Žychar Vilejskaha rajona trymaŭ u siabie ŭ haspadarcy raboŭ
U dačynieńni da 35-hadovaha indyvidualnaha pradprymalnika ź Vilejki raspačata kryminalnaja sprava za vykarystańnie prymusovaj pracy, paviedamlaje pres-słužba UUS Minabłvykankama.
Mužčyna dva hady pad pahrozaj fizičnaha hvałtu prymušaŭ ludziej pracavać na jaho. Rabotniki hladzieli jaho śvińniej i trusoŭ, jakich toj razvodziŭ u svajoj haspadarcy.
Pra ŭsio heta stała viadoma dziakujučy 30-hadovamu viaskoŭcu, jaki ŭciok nie tolki ad pradprymalnika, ale i z chaty. Supracoŭniki milicyi znajšli mužčynu na vakzale ŭ Viciebsku. Pa jaho słovach, jon jechaŭ choć kudy, tolki b dalej ad hetaha rabaŭładalnika. Pra złybiedy jon i raspavioŭ milicyi.
Pa słovach mužčyny, dva hady tamu jon pačuŭ ad znajomych, što pradprymalnik z susiedniaj vioski šukaje rabotnikaŭ. Mužčyna vyrašyŭ pasprabavać. Pieršyja paŭhoda ŭsio išło bolš-mienš narmalna: pradprymalnik płaciŭ hrošy i navat davaŭ vopratku. Ale ź ciaham času płaciŭ usio mienš, a prykładna ź siaredziny 2016-ha pierastaŭ zusim. Heta nie spadabałasia rabotnikam, i jany pierastali prychodzić na pracu. A voś heta ŭžo nie spadabałasia pradprymalniku.
Biznesmen viedaŭ, što adzin ź jaho byłych rabotnikaŭ žyvie ŭ susiedniaj vioscy i praz paru dzion pryjechaŭ da jaho dadomu, źbiŭ, zapichaŭ u bahažnik mašyny i advioz na ŭčastak.
Da hetaha «karyta» pradprymalnik prykoŭvaŭ svaich parabkaŭ
Tam jon prymusiŭ mužčynu na siabie pracavać. Za niekalki dzion jon nastolki zapałochaŭ mužčynu i zadušyŭ jaho volu, što toj prosta bajaŭsia nie słuchacca. Dapamohi nie było, bo akramia stareńkaha baćki blizkich svajakoŭ nie było, a adnaviaskoŭcy nie chacieli leźci ŭ čužyja spravy.
Časam mužčyna sprabavaŭ pratestavać, ale ŭsie jaho sproby nie vyjści na pracu žorstka spynialisia pradprymalnikam. Niekalki raz toj prykoŭvaŭ jaho łancuhom u chlavie i pakidaŭ na noč. Urešcie mužčyna nie vytrymaŭ i źbieh.
Ciapier padazravany znachodzicca ŭ izalatary časovaha ŭtrymańnia.
Apieratyŭnikami sumiesna sa śledčymi Vilejskaha RASK pravodziacca dalejšyja śledčyja mierapryjemstvy, vyjaŭlajucca inšyja paciarpiełyja, bo pa słovach asnoŭnaha paciarpiełaha, časam razam ź im pracavali i inšyja ludzi, jakich pryvoziŭ pradprymalnik. Da ich jon taksama staviŭsia žorstka i nie płaciŭ hrošaj.
Pry pieratrusie ŭ domie pradprymalnika znajšli dźvie niezarehistravanyja palaŭničyja strelby, a taksama mnostva patronaŭ da hładkarulnaj zbroi.
