«Pasiarod pary studentam zamiarali rost, vahu, abjom hrudziej». Što adbyvałasia ŭ Akademii mastactvaŭ?
Pa biełaruskim tvitary hulaje dziŭnaja historyja — nibyta ŭ staličnaj Akademii mastactvaŭ na parach abmiarajuć studentaŭ, bo «u studentaŭ z małoj vahoj bolš šancaŭ na internat». Robić heta kamisija z vykładčyka, miedsiastry i psichołaha.
«Naša Niva» vyrašyła vyśvietlić niepasredna ŭ Akademii, što heta było.
«Heta ahulnarespublikanski prajekt, pravodzicca pa ŭsich univiersitetach respubliki. Idzie tolki ŭ Minsku try-čatyry hady. Studentam raspaviali, što jany buduć udzielnikami prajektu pad nazvaj «Moj styl žyćcia siońnia, majo zdaroŭje i pośpiech zaŭtra». Ich paramietry sabrali, i jany zapoŭnili ankiety pra svoj stan zdaroŭja. Ceły hod ź imi budzie vieścisia praca, buduć prychodzić śpiecyjalisty. U kancy hoda ubačym, ci atrymałasia štości ŭ suviazi z tym, što studenty atrymali viedy pra zdarovy ład žyćcia», — raspaviała «Našaj Nivie» Iryna Vyšynskaja, kiraŭnik adździeła vychavaŭčaj pracy z moładździu.
Pry hetym, Vyšynskaja padkreśliła, što «abmiery» anijak nie źviazanyja ź miescam u internacie — «heta ŭ studentaŭ fantazija bahataja, jany mohuć što zaŭhodna raspavieści».
Ale ž čamu navučencaŭ abmiarali na parach pierad usimi inšymi?
«Bo heta jakraz byli zaniatki, pryśviečanyja zdarovamu ładu žyćcia. Jość ža pradmiet asnovy žyćciadziejnaści. Heta jakraz pa temie. Nie na technicy aktorskaha majsterstva pryjšli ž», — skazała Vyšynskaja.
Akramia taho, pa jaje słovach, admovicca ad udziełu było całkam mahčyma.
Zahadčyk internataŭ Akademii taksama padkreśliŭ, što anijakija abmiery nie mohuć paŭpłyvać na miesca ŭ internacie.
«Kab atrymać miesca ŭ internacie, adzinaje što treba — daviedka, što ŭ studenta niama piedykulozu», — zapeŭniŭ zahadčyk Barys Marfin.