FOTAFAKT: Sabaka vynies kaciania z pałajučaha doma?
Niadaŭna sacsietki ŭzrušyła karcinka z vyjavaj sabaki z kacianiom u zubach.
Niejkim čynam jana abrasła historyjaj: «Na Danbasie hety sabaka vynies kaciania z pałajučaha doma, kali haspadary jaho spuścili z łancuha. Sabaka nie staŭ uciakać ad pažaru, a kinuŭsia ŭ ahoń i vyjšaŭ z hetym kacianiom. Hieraizm pobač! Fota: Ludmiła Babidoryč», — napisaŭ, naprykład, sajt ŭkrainskaha telekanała ICTV.
Adnak, jak akazałasia, hety sabaka ŭžo dva hady «hulaje» ŭ siecivie. U roznych viersijach jon to ratuje kaciania na pažary, to kłapocicca pra jaho razam ź inšymi ščaniukami.
Sapraŭdnaja historyja hetaha fota była apublikavana na forumie «Niamieckija aŭčarki Małdovy»: «Hans vielmi nie abyjakavy da maleńkich kacianiat. Była ŭ nas takaja kotka, Muśka, i voś, naradziła jana kacianiat i kinuła… siadzić doma na kanapie i pofih joj što na vulicy pad doškami ŭ jaje troje hałodnych i zamierzłych kacianiat…. A biedny Hans, jon nie supakoiŭsia pakul narešcie nie vykapaŭ ich adtul… Pryciahnuŭ, a što rabić dalej ź imi — nie viedaje… Jany piščać, torkajucca ŭ niaho… Jon i tak, i siak… A potym zrazumieŭ, vidać, što jeści jany chočuć, nu i — skłaŭ ich usich u svaju misku ź niedajedzienaj kašaj. Biednyja kacianiaty! Vyciahnuli my ich ź jaho kašy, vymyli i da mamki adnieśli… A Hans tak i sačyŭ, kab Muśka nikudy nie sychodziła… siadzić kala kanapy i hladzić. Ledź taja zvaruchniecca — rykaje… Nu kudy joj padziecca, pryjšłosia vykormlivać».