«Načytajusia navin i nie mahu strymać vybuchu emocyj». Za dopisy ŭ telehram-čacie pra Łukašenku sudziać byłuju švačku
Na łavie padsudnych u Pieršamajskim rajonnym sudzie Miensku apynułasia 30-hadovaja Volha Nasyr ź Biešankovič. Žančynu abvinavačvajuć u publičnaj abrazie Alaksandra Łukašenki praz dopisy ŭ telehram-kanale «Minsk-97», paviedamlaje Svaboda.
Joj pahražaje 2 hady źniavoleńnia za dopisy, u jakich zhadvajucca vusy Łukašenki, jość paraŭnańnie jaho z kazurkaj dy ŭžytyja epitety i cełyja vyrazy, jakija śledztva paličyła abraźlivymi.
Pavodle śledztva, Volha Nasyr raźmiaščała svaje dopisy, «majučy złačynny namier na abrazu prezydenta A. H. Łukašenki». Volha Nasyr vinu pryznała, ale patłumačyła, što zahadzia nia mieła mety kahości abražać. Pavodle padsudnaj, časam joj prosta nie ŭdavałasia strymać emocyi, i jana vylivała ich u čacie «Minsk-97», na jaki była padpisanaja.
«Jak načytajusia navinaŭ, nachłynuć emocyi, prosta niejki vybuch nehatyvu, voś i nia strymlivałasia. Ciapier škaduju, treba było lepš adbirać vyrazy», — patłumačyła svaje dziejańni sudu Volha Nasyr. Pavodle padsudnaj, sytuacyi, kali joj nie ŭdavałasia strymacca, pačali ŭźnikać u vieraśni i paŭtaralisia ŭ nastupnyja miesiacy.
Ciapier Volha Nasyr žyvie Miensku, jana pad padpiskaj ab niavyjeździe. U pierapynku pamiž pasiedžańniami sudu ź joj udałosia pahavaryć. Jakija naviny hetak dajmali žančynu, što jana pačała kamentavać ich u čacie?
«Naviny pra toje, što pačałosia paśla vybaraŭ, pra hety kašmar. Jašče jak jon što skaža. Ludziej jon moža źnievažać, nazyvać prastytutkami, alkaholikami i narkamanami — heta taksama aburała», — raskazała Volha.
U čacie Volha padpisvałasia nikam «alkahalička». «Jakraz z pryčyny jahonych paraŭnańniaŭ na adras pratestoŭcaŭ», — patłumačyła Volha.
Jak milicyjanty jaje vyličyli, Volha Nasyr nie ŭjaŭlaje. U materyjałach spravy, jakija ahučvaŭ sudździa Maksim Trusievič, jość dakument, pavodle jakoha supracoŭnik «analizavaŭ dopisy ŭ čacie «Minsk-97» i ŭ vyniku adabraŭ tyja ź ich za podpisam «alkahalička», jakija jamu padalisia abraźlivymi. Dalej było vyśvietlena, ź jakoha mabilnaha telefona nakiravanyja hetyja dopisy ŭ čat. Jak udałosia heta zrabić, nie prahučała.
Žančynu zatrymali 22 studzienia. «U Miensku ja znajšła pracu. Dyk pryjšli prosta tudy, a potym amal dzień trymali ŭ milicyi i jašče dva dni na Akreścina. Doma byŭ vobšuk, zabrali ściah z «Pahoniaj», nalepki, noŭtbuk. Paskardzicca na ŭmovy ŭ izalatary ci drennaje abychodžańnie zbolšaha nie mahu», — raskazała Volha Nasyr.
U Volhi Nasyr 9-hadovaje dzicia, jano zastałosia ŭ Biešankovičach pad nahladam svajakoŭ. Volha kaža, što musiła źjechać u Miensk, bo ŭ Biešankovičach albo zusim niama pracy, albo «płaciać kapiejki».
«Pracavała švačkaj za 300 rubloŭ. Chiba na ich možna ŭdvaich pražyć, navat u rajcentry? U Miensku choć zarablaju 700 čystymi», — raskazała Volha.
Śledztva nie znajšło ŭ vykazvańniach Volhi Nasyr ni pahroz na adras Łukašenki, ni zaklikaŭ da hvałtu — tolki abrazy. Pradstaŭnica prakuratury ličyć mahčymym uličyć stanoŭčuju charaktarystyku padsudnaj z pracy i prasiła dla jaje 1 hod «chatniaj chimii». Prysud Volzie Nasyr abvieściać 23 krasavika.
