Na Maładziečanščynie milicyja zabrała čatyrochmiesiačnaje dzicia ŭ pjanych baćkoŭ
Nočču na mabilny telefon učastkovaha inśpiektara milicyi patelefanavali žychary adnoj ź viosak Maładziečanskaha rajona. Zaniepakojenyja viaskoŭcy raspaviali, što pa vulicy chodziać na vyhlad niećviarozyja hramadzianie z hrudnym dziciom na rukach, paviedamlaje Rehijanalnaja hazieta.
Pa nazvanym adrasie vybyli milicyjaniery, u tym liku i supracoŭniki inśpiekcyi pa spravach niepaŭnaletnich Maładziečanskaha RAUS.
U dvary pryvatnaha doma milicyjaniery zaŭvažyli mužčynu i žančynu ź vidavočnymi prykmietami ałkaholnaha apjanieńnia — baćkoŭ dziciaci. Dzicia było ŭ domie, lažała na matracy ŭ chałodnym pamiaškańni. Małoha nibyta dahladała babula, jakaja, jak akazałasia, taksama była pjanaja. U domie nazirałasia antysanitaryja, dziciačaha charčavańnia nie było.
Milicyjaniery vyklikali bryhadu chutkaj miedycynskaj dapamohi, jakaja špitalizavała dzicia dla abśledavańnia i nieabchodnaj miedycynskaj dapamohi.
Inśpiekcyja pa spravach niepaŭnaletnich nakiravała ŭ orhany apieki adpaviednyja źviestki.
Incydent adbyŭsia na nastupny dzień paśla vyzvaleńnia maci ź miescaŭ pazbaŭleńnia voli. Niekalki hadoŭ tamu rašeńniem suda žančynu pazbavili baćkoŭskich pravoŭ na syna i dačku, taksama jana nie raz była abvinavačanaja ŭ badziažnictvie, złoŭžyvańni śpirtnymi napojami.