Błohiera-fiermiera, jaki išoŭ u prezidenty, zatrymali ŭ žyvym efiry
Siońnia ŭ žyvym efiry zatrymali błohiera-fermera Juryja Hanceviča. Jon žyvie pad Homlem. Na hetych vybarach zarehistravaŭ svaju inicyjatyŭnuju hrupu pa zboru podpisaŭ, ale tak ich i nie źbiraŭ, piša Radyjo Svaboda.
Hancevič apošnim časam nie prajaŭlaŭ anijakaj palityčnaj aktyŭnaści. Siońnia jon vioŭ strym z pola pobač ź jaho domam, dzie niadaŭna raskapaŭ krynicu.
Na strymie «Prišioł popiť śviatoj vodički» fermer razvažaŭ pra los rodnaj ziamli, pra toje, jak navučycca dobra haspadaryć. I tut źjavilisia supracoŭniki milicyi i AMAP, jakija prapanavali Hanceviču iści dachaty, bo jany majuć pastanovu, sankcyjanavanuju prakuroram, na vobšuk. Milicyja i AMAP paviedamili, što zaviedzienaja kryminalnaja sprava za abrazu supracoŭnikaŭ milicyi pa artykule 369 Kryminalnaha kodeksu. Pa versii milicyi, u Hanceviča doma mohuć znachodzicca «rečy i dakumenty», jakija majuć dačynieńnie da kryminalnaj spravy.
«Davajcie chutčej, niama času, — pryśpiešvaŭ fermera supracoŭnik AMAP. — Tut stolki błahich spraŭ ciapier na vulicy robicca…»
Imavierna, kryminalnaja sprava zaviedzienaja i na Juryja Ŭłasava — davieranuju asobu Śviatłany Cichanoŭskaj. U jaho ŭčora doma byŭ vobšuk, taksama ŭ miežach kryminalnaj spravy za abrazu supracoŭnika milicyi. Potym Juryja zabrali ŭ izalatar časovaha ŭtrymańnia.
