«U rekamendacyjach Minadu pa vykarystańni kamunikatyŭnych technałohij samaje karysnaje — heta spasyłki na fejsbučnyja hrupy, stvoranyja nastaŭnikami-entuzijastami»
Nu ja ŭjaŭlaju sabie hety cyrk. Śvietłaja paślavielikodnaja ranica. Škoła. Ź blizkich dvaroŭ ciakuć da školnaha hanku tonieńkija curočki dziaciej u maskach. Dzie-nidzie ŭ hetaj płyni vytyrkajucca strojnyja vierby, suvoryja kamiani i sčarniełyja karčy — heta nastaŭniki ŭ maskach, piša ŭ svaim błohu na Radyjo Svaboda Hanna Sieviaryniec.
«Usie pavinny być u maskach i karystacca antysieptykami». Baćki ździŭleny ŭmovami, na jakich ich dziaciej čakajuć u škołach
Na ŭvachodzie snuje kłapatlivaja rybka — heta vachciorka ŭ mascy, jana praciraje ručku dźviarej paśla kožnaha dzicionka ŭ mascy, naładžvaje epidemijalahična biaśpiečny režym. Unutry biaskonca pikaje turnikiet, jaki pastavili šče paśla staŭpieckaj trahiedyi — jon pikaje na kožnaha, nichto daŭno nie źviartaje na jaho ŭvahi, nasi choć nož, choć bombu, tym bolš ty ciapier u mascy. Jak by dekaracyi patrabujuć.
Potym my ŭva ŭsich mierajem temperaturu i zanosim u specyjalny žurnał. Heta chvilin 40. Za hety čas dzieci ŭžo stamilisia dychać u maskach. Jany pačynajuć ściahvać ich na barody, padymać na łob, niechta ŭžo dušyć susieda hetaj maskaj, niechta patajemna myje indyvidualnym antyseptykam hierani na voknach.
Nastaŭnik u mascy la doški rviecca z usich sił, kab patłumačyć urok — aha, ty biez maski pasprabuj jaho da ŭsich danieści, ciapier chiba pisać prosta na joj formułu albo praviła. Ad biaskoncaha havareńnia maska na jahonym tvary mokraja, ale pamianiać niemahčyma — papiaredniaha zarobku chapiła tolki na toje, kab kožnamu ŭ siamji nabyć srodki achovy i kryšačku zakupicca tualetnaj papieraj.
Na pierapynku treba pravietryć. «Dzieci, vyjdzicie ŭ kalidor! A nie, stop! Na kalidor nielha! Stańcie ŭsie ŭ dalni kut, mnie treba adčynić vokny! Kudy vy stali! Zachoŭvajcie dystancyju! Nia viedaju, jak, ale kab dva metry! Vania! Złaź z padakońnia! Maša! Kudy ty palezła ŭ šafu! Adamovič! Nie prymiaraj čužuju masku!»
I tak šeść hadzin. Tysiaču razoŭ schapiŭsia za tvar, dy što tam, skinuŭ masku i dychaješ hetym pavietram — mo, narešcie zachvareju i na balničny. Ale nie! Jaki balničny! Prypaŭzaješ dadomu — i ŭ zoom! Ciapier treba dahledzieć tych, kaho nie puścili baćki — chto śviadoma, a chto praz adsutnaść masak. Cyrk i tut.
U rekamendacyjach Minadu pa vykarystańni kamunikatyŭnych technalohij samaje karysnaje — heta spasyłki na fejsbučnyja hrupy, stvoranyja nastaŭnikami-entuzyjastami za čas dadatkovych vakacyj. Pieršy raz baču, kab u rekamendacyjach surjoznaha ministerstva trecim punktam paśla zamiežnych platform išli spasyłki na fejsbučnyja hrupy. Ale ładna, hrupy, nasamreč, klovyja, zaraz što-ništo tam znojdziem i praviadziem jašče šeść hadzin za naładžvańniem vučebnaha pracesu dystancyjna.
Ja dyk nia viedaju, našto hety cyrk. Ani z ranicy, u režymie maski-šoŭ, ani ź viečara, razryvajučysia pamiž mesesndžerami i platformami, nastaŭnik nia budzie efektyŭnym. Nam by adzin navučalny praces pravieści, nia kožny moža. Dzie ŭžo dva! Błaha budzie i tym, i hetym.
Ale karcinka! Karcinka! Respublika-partyzanka nie zdajecca i vyvodzić dziaciej u škoły! Biełarusy suprać kovid-19! Nastaŭnica chimii za 45 chvilin pieramahaje karanavirus reaktyvami 1985 hodu! Umacujem imunitet ŭ školnaj sportzali! Vy dryžycie ŭ tuchłych kvaterach — my idziem u škoły! Bajaźliŭcy, panikiory, bie-bie-bie, u nas kožny Piećka Ivančyk śmialejšy za tysiačy Belhij i Italij! Udarym maskaj pa niepiśmiennaści i lanocie! Vykidaj smartfon, dastavaj antyseptyk! Pijanery suprać paniki!
Nu heta jak kožnuju subotu vyhaniajuć dziaciej na «šosty školny dzień». Prymusiać vydatnikaŭ pryciahnucca ŭ škołu na jaki-niebudź panyły kvest na temu «My z taboju hramadzianie, pa-nad nami sonca ŭstanie», zrobiać dziasiatak fotak — i kładuć sa spakojnym sercam u papku, maŭlaŭ, praviercy budzie što pakazać.
Tak i tut. Cyrk u maskach u maštabach krainy dziela adnaho hledača. Ci nie zašmat aktoraŭ tolki? Možna było b zekanomić krychu resursaŭ. Jak ludziej nie škada — to chacia b masak.
