Davydźka: Davajcie ŭsiu infarmacyju — imia i proźvišča chvoraha, dzie čałaviek moh zarazicca. Jakija tut sakrety?!
Kiraŭnik «Biełaj Rusi», deputat Pałaty pradstaŭnikoŭ Hienadź Davydźka ŭ efiry «Radyjo Minsk» padzialiŭsia mierkavańniem pra karanavirus, ekanamičny kryzis i źmieny ŭ zakon ab ŚMI.
Pra patrabavańnie Łukašenki «razabracca z fejkami ab śmierci ad karanavirusa»
«Z žurnalisckaha asiarodździa i ŭvohule z hramadstva sychodziać paniaćci intelihientnaści i adkaznaści za vykazvańni. A treba, jak kažuć u peŭnych kołach, «za bazar adkazvać», pryčym časta adkazvać vielmi surjozna. Słova moža ranić macniej, čym kula. Asabliva kali padchoplivajuć chłuśniu, moža adbycca efiekt vybuchoŭki.
Kali my havorym pra infarmacyjnuju vajnu, infarmacyjnuju ataku na nas, pra vykarystańnie infarmacyi dla destabilizacyi abstanoŭki, to da hetaha treba stavicca vielmi surjozna. Tut treba zakanadaŭča, jak u Hiermanii. Raniej ździŭlalisia: čamu ŭ Hiermanii tak čysta? Nie tamu, što niemcy kulturniejšyja za biełarusaŭ, tam prosta štrafy šalonyja».
Pra telehram-kanały i błohieraŭ
«Naša kamisija budzie ŭ aŭtorak abmiarkoŭvać tak zvanyja «vykliki času». Raniej, kab apublikavać štości ŭ ŚMI, treba było stać členam Sajuza žurnalistaŭ, Sajuza piśmieńnikaŭ. I toje — redakcyjnaja rada redahavała ciabie! A ciapier luby niedapiečany moža ŭ adnu siekundu vykinuć u internecie infarmacyju. I čym jana budzie žachliviejšaja, tym šyrej razydziecca… A jon budzie cicha radavacca. Tut treba spyniać.
My budziem inicyjavać źmieny ŭ zakon ab ŚMI, padhaniać da bolš pieradavoha zakanadaŭstva ŭ hetaj śfiery. Aryjenciry — zakanadaŭstva Rasii, niamieckaje i jašče šerah inšych.
Umoŭna kažučy, [kali] ty ŭ sacsietkach maješ 500 padpisčykaŭ — ty abjaŭlaješsia ŚMI. Ty musiš być adkaznym za słovy, navat kali ŭ vas tavarystva kalekcyjanieraŭ matylkoŭ.
Tak, my spaźniajemsia z hetym. Našyja tak zvanyja libierały čamuści majuć vahu, i tyja, chto maje ŭładu, ich čamuści troški pabojvajucca. Maŭlaŭ, Zachad pačnie kazać: što vy ciśniecie, u vas režym! I kab nie chvalavać hetuju piatuju kałonu, my časam aściarožničajem, a treba žorstka prymać miery pa vyratavańni i maralnaha, i fizičnaha zdaroŭja ŭ krainie».
Pra Zachad i mientalitet
«Słavianski mientalitet — uzajemadapamoha. [Słavianie] usim śvietam nakidvajucca na biadu. Nas biada abjadnoŭvaje bolš, čym radaść.
A razbeščany i raźniavoleny zachodni śviet žyvie indyviduumami. «Ja indyviduum, na maje pravy nichto nie moža pasiahać, što chaču, toje i rablu!» A pra ŭzajemadapamohu tam ciažka kazać. Moža, nie paŭsiul tak, ale nastroj tam taki: maja chata z kraju! A ŭ nas naadvarot! U nas spahada da pakryŭdžanaha, spahada navat da źniavolenych, jakija ździejśnili złačynstvy!»
Pra karanavirus i infarmavańnie ludziej
«Nibyta heta było nieabchodna ziamli. Nie viedaju, čyja zadumka, ale jana zrazumiełaja: abnulić situacyju. Ludzi viartajucca na radzimu, u siemji, ludzi hladziać adno adnamu ŭ vočy… My śviedki hrandyjoznaj suśvietnaj padziei, potym pra heta buduć zdymać filmy. Heta pravierka pačućciaŭ, my niby na padłodcy, jakaja sychodzić u płavańnie. Heta šaniec pierahladzieć kaštoŭnaści.
My nie začynili miežy, tamu što ŭsie dźviery i tak začynienyja z taho boku. Sens byŭ marnavać nam na heta niejkija srodki?
U infarmacyjnym poli vielmi nie chapaje kankretnaj infarmacyi: chto zachvareŭ, proźvišča i imia, dzie čałaviek moh zarazicca, pry jakich abstavinach. Miedyki suprać, ale ŭ vyniku paŭzuć čutki, źjaŭlajucca fejki. Kali my ŭ situacyi ŭsienarodnaj tryvohi, to davajcie ŭsiu infarmacyju, jakija tut sakrety?! Možacie zakryć imia i proźvišča, ale raskazvajcie na sajcie, jak prachodzić zachvorvańnie, ź jakoha rehijonu ludzi. Tady budzie kankretna, chto ŭ ciažkim stanie. Chaj ludzi bačać i na prykładach vučacca!
Nie treba panikavać, ale treba być zasiarodžanym!
Karanavirus my pieražyviom, ale za im budzie bolš strašnaje vyprabavańnie — ekanamičny kryzis. Vielmi hłyboki. Maleńkija firmy zbankrutujuć, nievialikija krainy buduć u ciažkim stanie, ich suvierenitet budzie ŭ niebiaśpiecy. I [važnaja] tut usienarodnaja salidarnaść na ŭzroŭni haradoŭ i rajonaŭ.
I kali ŭsim ludziam skazać: «Biełarusy! Karanavirus pieražyviom! Iduć vyprabavańni ekanamičnaha charaktaru, u jakich nie vinavataja ŭłada! A vy ž lubicie kahości vinavacić, zvyčajna ž chto vinavaty? Prezident! Urad! Ale tut prezident i ŭrad namahajucca prydumać miery pa vyratavańni ekanomiki i našaj niezaležnaści!»
Ale ja niešta nie baču, kab vakoł hetaha kansalidavałasia hramadzianskaja supolnaść, kab narod rychtavali da ekanamičynych prablem! Jeści ŭ nas budzie što, bo my možam karmić jašče 10 krain takich, jak my, kali nie bolš. Ale maralna — panika, sproby skupać pradukty — voś tut važna kansalidavać hramadstva. A «pisuny» ŭ ŚMI ž buduć padlivać smały ŭ ahoń, bo jość cełaja katehoryja hramadzian, jakim čym horš, tym lepš. I jany buduć karystacca hetym!»
Pra biełarusaŭ, jakija zastalisia za miažoj
«Ludzi pajechali, tamu što im było škada hrošaj, vydatkavanych na pucioŭku. Čałaviek vieryć, što ŭsio heta budzie nie ź im, a z kimści inšym. Ale dziaržava pavinna kłapacicca pra kožnaha svajho hramadzianina. Viadoma, ich zabiaruć, viernuć dadomu. Ale naš čałaviek, na žal, vučycca tolki na ŭłasnych pamyłkach».
