U Minskim zaaparku pračnuŭsia miadźviedź. I navat pačaŭ abchodzić valjer

Kasałapy pračnuŭsia jašče ŭ siaredzinie studzienia i prosta adležvaŭsia, časam źlohku siłkujučysia. A kančatkova vyjšaŭ ź śpiački tolki siońnia, paviedamlajuć «Minsk-naviny».

Vylez sa «spalni», abniuchaŭ terytoryju, abyšoŭ valjer dazoram i, nie znajšoŭšy nijakaj kramoły, staŭ vieści svoj zvyčajny ład žyćcia. Jeści jamu adrazu šmat nie dali: spačatku miadźviedź atrymaŭ krychu sucharykaŭ, potym chleba i na desiert — morkvu. Pastupova Trystan vierniecca da svajho zvyčajnaha racyjonu.

Čaściej za ŭsio sa śpiački Trystan vychodziŭ u sakaviku-krasaviku. Na takoje rańniaje abudžeńnie paŭpłyvała, chutčej za ŭsio, ciopłaja zima.

NN.by

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna? Pišycie redaktaru
«Našaj Nivy» ŭ TH

0

0

0

0

0

0