Restaran «Lebiadziny» bolš nie supracoŭničaje ź pijar-mieniedžarkaj, što napisała pravakacyjny post
U administracyi restarana «Lebiadziny» karespandentu Radyjo Svaboda paviedamili, što PR-dyrektarka Viktoryja Maroz tam nie pracuje.
Viktoryja Maroz apublikavała ŭ Instagram fota dziuby kački, u jakoj lažyć tartar z syroha miasa, z podpisam: «Chto tam nakont ptušak biedavaŭ, a? Zaŭtra aficyjna adkryvajemsia. Usich čakajem, lubyja nienaviśniki. Pakažy svoj złosny kamientar u ŚMI i atrymaj firmovuju stravu ŭ padarunak». Hety post vyklikaŭ chvalu abureńnia ŭ sacyjalnych sietkach i ŚMI. Paźniej Viktoryja Maroz zakryła svaju staronku ŭ Instagram.
Namieśnica hieneralnaha dyrektara «Lebiadzinaha» Hanna Andrejeŭna skazała, što stravy ź dziubaj kački niama ŭ jaje restaranie.
«Strava nie naša, a Viktoryja Maroz u kampanii bolš nie pracuje», — skazała jana. Pavodle pradstaŭnicy administracyi, staronka ŭ Instagram, na jakoj byŭ raźmieščany post, naležyć asabista Viktoryi.
«Heta nijak nie źviazana z našym restaranam, heta nie naša staronka ŭ Instagram. U nas tam jość svaja staronka. To bok heta było žadańnie adnaho z błohieraŭ, miedyjaasoby. Viktoryja Maroz u kampanii nie pracuje», — skazała namieśnica hiendyrektara.
Ci aznačaje heta, što Viktoryju Maroz zvolnili?
«My ź joj bolš nie supracoŭničajem. Joj była vykanana kankretnaja praca, za jakuju my raźličylisia. My ź joj supracoŭničali, ale jana nie była ŭ nas u štacie. Ciapier hetaha čałavieka ŭ nas u kamandzie niama. Tamu dziŭna, što heta niejak tyčycca našaha restarana».
Na pytańnie, jak spadarynia Hanna asabista stavicca da takoha pijaru restaranu «Lebiadziny», jaki zrabiła Viktoryja, jana adkazała, što nie moža kamentavać, bo heta «nie tyčycca ni restarana, ni haściej, ni supracoŭnikaŭ restarana».
«Nijakich adnosin da hetaha pasta ŭ nas niama. Heta žadańnie zvyčajnaha błohiera niejak, mahčyma, prapijaryć svaju staronku. Nie viedaju, jakija mety mieła Viktoryja Maroz. Takich zadač pierad joj nie staviłasia. U nas ź joj spyniłasia supracoŭnictva da taho momantu, jak źjaviŭsia hety post», — skazała dyrektarka.
Pradstaŭnica restaranu «Lebiadziny» paviedamiła, što administracyja nijak nie sadziejničała tamu, kab Viktoryja zakryła svoj akaŭnt. Ale jana dumaje, što heta było zroblena «z pryčyny nehatyŭnaj chvali na staroncy».
Pijarščyca restarana «Labiažy» pakazała ŭsiamu internetu, jak nie treba pisać dopisy ŭ instahramie
