Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
13.08.2017 / 16:00RusŁacBieł

Darja Katkoŭskaja raskazała pra strašny dośvied straty dziciaci paśla EKA

Darja z synami Alesiem i Davidam. Starejšamu Alesiu ciapier 10 hadoŭ, małodšamu — hod i čatyry miesiacy.

U Darji Alpiern-Katkoŭskaj z EKA źviazanyja ščaślivyja i ciažkija pieražyvańni ŭ žyćci. Pieršaje, daŭšy nadzieju naradzić doŭhačakanaje dzicia, chutka jaje zabrała, pakinuŭšy ŭnutry prorvu. Druhoje padaryła syna Davida. Z taho pieršaha EKA minuła ŭžo dva hady, i Darja adčuła, što choča paspaviadacca pra svoj dośvied, jakim u Biełarusi nie pryniata dzialicca, i toje, z čym sutykajucca mnohija žančyny.

U zapisach dla vielmi abmiežavanaj hrupy siabroŭ fejsbuk nahadaŭ, što dva hady tamu ŭ adnaho z dvaich dziaciej, jakimi ja była ciažarnaja, pierastała bicca serca. Na terminie 9 tydniaŭ ja straciła dzicia i pieražyła niekalki strašnych tydniaŭ u miedycynskaj sistemie ŭ Biełarusi i abort pa miedycynskich pakazańniach. Ale ŭ druhoha dziciaci, jaki naradziŭsia i staŭ maim synam Davidam, biłasia serca i navat byli maleńkija šaryki ručki-nožki. I treba było praciahvać iści dalej. Tak prosta supała, što ŭčora i siońnia ja čytała knihu Hanny Starabiniec «Pahladzi na jaho» pra jaje dośvied straty dziciaci, miedycynski hvałt u Rasii. Toje, praz što jana prajšła, čymści padobna da majoj historyi. U mianie hetyja dva dni płastami ŭspłyvaje toje, što tady adbyvałasia ŭ maim žyćci.

Sproba numar 1. EKA ŭ śniežni 2014, z dvuch pieraniesienych pryžyŭsia adzin. Praz 7 tydniaŭ na UHD u Minsku ŭ «Łade» doktar S. mnie pastavić dyjahnaz anembryjanija — płodnaje jajka praciahvaje raźvivacca i raści i na UHD pavialičvacca, a embryjon unutry jaho — nie. Sercabićcia niama.

Heta pravilny dyjahnaz, i jaho paćvierdziać u Izraili. I tak, tady jašče možna było spynić padtrymku i vypić tabletku, jakaja vyklikaje adryńvańnie epiteliju ŭ matcy, i paźbiehnuć abortu. Ale ja idu za «sekand apinijan» u kliniku «Je».

Doktar T. z kliniki «Je» kaža, što raptam zdarycca cud i ŭ jaho zabjecca serca praz tydzień, ci dva, ci try. I ja pačynaju chadzić tudy praź dzień, i čakać, i «kuplać» hetuju nadzieju. Ja nie chaču pavieryć, što dziciaci ŭnutry jajka na UHD niama.

Tym časam maja izrailskaja doktarka piša mnie mejły pra toje, što heta nieetyčna z boku biełaruskich lekaraŭ mučyć mianie harmanalnaj padtrymkaj, pavialičvać jaje, što treba spynić hetuju ciažarnaść jak maha raniej, kab pierastać mučyć siabie i arhanizm. Ciažarnaść nie viarnuć. Ale lekar u Minsku čamuści znoŭ uhavorvaje mianie pačakać jašče 10 dzion. Raspaviadaje historyi pra cudy, jakija joj davodziłasia bačyć. Napeŭna, jana dumała, što robić lepš, choć akazałasia, rabiła horš, bo raściahvała i čakańnie, i admaŭleńnie, i rašeńnie.

Z mužam Sieržam Alpiernam u čakańni Davida.

Niemahčyma i nievynosna siadzieć i čakać kančatkovaha vierdyktu — pamierła dzicia ci nie. Moj muž tady skazaŭ, što nam treba kudyści źjechać, kab prosta nie siadzieć i nie čakać, kab pieraklučycca. «Dzie ty nikoli nie była?» — «Ja nikoli nie była ŭ Paryžy».

My pajechali ŭ Paryž na 5 dzion. Jak u śnie ja chadziła pa kaviarniach, muziejach i navat pačała pić ałkahol (bo, chutčej za ŭsio, zarodak unutry mianie miortvy… vielmi žudasna vypivać kielich vina z takoj dumkaj, vielmi. I heta zusim nie dapamahaje pieraklučycca).

Usiudy-ŭsiudy ŭsie hetyja dni ŭ zakutkach śviadomaści ja dumała tolki pra heta. U Minsk jechać nie chaciełasia — chaciełasia nazaŭsiody zastacca ŭ Paryžy kryšačku ciažarnaj i nie sutykacca na ŭsioj chutkaści z realnaściu. U Minsku mianie čakali kančatkovyja vyniki i ŭžo napeŭna abort. Paryž ža zastaniecca va ŭspaminach vielmi dziŭnym i nierealnym. Navat nie viedaju, ci chaču ja jašče raz ubačyć jaho.

My viarnulisia. Serca dziciaci nie zabiłasia. Ci viedajecie vy, što ŭ Minsku nielha zrabić abort ci vakuum-aśpiracyju ŭ prysutnaści muža? Ja navat nie kažu pra sumiesnyja 15 chvilin u apieracyjnaj («U nas tut sterylna! Siudy nielha starońnim!»), ale ni da, ni paśla razam nielha, ni ŭ płatnaj, ni ŭ biaspłatnaj, nidzie.

Muž tady kazaŭ: davaj zaŭtra pajedziem u Izrail i tam zrobim abort. Tam budzie lepš i lahčej. A ja była ŭžo tak psichałahična źniasilena pratakołam EKA, čakańniem, paźbiahańniem, rašeńniem abortu / nie abortu, što ad dumki pra jašče adzin palot mianie vanitavała. Mnie chaciełasia lehčy tvaram da ściany i zdochnuć. Ale ja vielmi škaduju, što tady nie pajechała ŭ Izrail i asudžała siabie na heta niepatrebnaje ciažkaje vyprabavańnie.

Kali vy kažacie ŭ adnoj z samych darahich žanočych klinik Minska, što chočacie, kab muž byŭ pobač da hetaj pracedury, padčas jaje i paśla, na vas hladziać jak na chvoruju. Navošta tabie? Tak nie pryniata. Heta nie jaho sprava!

Mnie pačynali ŭcirać, što kali jon mianie takoj ubačyć, to pierastanie kachać. Što heta kroŭ i brud (!!), babskaja sprava i niama čaho im tudy leźci, što mnie tak budzie lepš! I naohuł, «my ž idziom tabie nasustrač, ciabie naohuł pavinny pakłaści ŭ radzilniu na tydzień ź ciotkami na zachavańni i rabić tam čystku».

Tak, heta praŭda. Pa-dobramu, kali b ja źviarnułasia da dziarždoktara, mianie b pakłali adnu, izalavanuju ad siamji i padtrymki, jak minimum na niekalki dzion u balnicu na čystku (žudasnaje słova, jak byccam žančyny z zavieršanaj ciažarnaściu «brudnyja»). Žančyny tam lažać razam z tymi, chto čakaje dzicia i lažyć na zachavańni. A ja pamiataju, jak tady i jašče paŭhoda paśla ja ŭnutry nienavidzieła i zajzdrościła tym, u kaho dzicia nie pamierła. Tym, kamu pašancavała.

Tady ja jašče i jašče nastojvaju na prysutnaści muža, ja sprabuju spračacca, ja juryst i viedaju svaje pravy, ja padrychtavałasia. Ale heta ściana. Ty možaš lehčy i pamierci kala jaje razam sa svaimi pravami i arhumientami.

Mnie kažuć: «Čaho ty vyješ? Narodziš jašče, maładaja!» A ja rydaju i sprabuju rastłumačyć, što heta EKA, što hetuju ciažarnaść čakaješ pa-inšamu, što apošnija paŭhoda pierad hetym u majho muža była chimija, my byli ŭ Izraili ŭ balnicy i tam možna razam paŭsiul — i na chimii, i ŭ hiniekołaha. «Voś i jedźcie ŭ svoj Izrail, kali vam tam tak dobra, ale vy ž da nas pryjšli, a ŭ nas nie tak, u nas nie pryniata».

Abort u «Jevie» robiać kožny dzień paru hadzin viečaram. Heta «kamiercyjny» abort pa žadańni. Nie pa dyjahnazie, jak u mianie. Robiać dva mužyki. Chirurh i aniestezijołah. Ja atrymała parazu ŭ bitvie ź sistemaj — mianie advodziać, a muž zastajecca za niekalkimi dźviaryma ŭ kalidory čakać na bankietcy.

«O, heta taja, jakaja navat na UHD biez muža schadzić nie moža», — kamientuje majo źjaŭleńnie adzin ź lekaraŭ. Mabyć, nas zahadzia abmiarkoŭvali. Ja prahłynaju i prašu dazvołu, kab muža puścili pabyć sa mnoj hadzinu paśla pracedury.

— Žančyna, zrazumiejcie, u nas tut inšyja žančyny, im budzie niepryjemna prysutnaść mužčyny.

— Ja mahu pryjści apošniaj abo ŭ inšy čas.

— Dosyć tut uvodzić svaje praviły, my tut pracujem, a vam tolki b natoŭp narodu siudy pryciahnuć. Voś vy płačacie — i płačcie moŭčki, navošta vam publika dla vašych pakut?

(Heta ŭsio pramaŭlajecca, kali mnie ŭ vienu koluć aniesteziju i ja vyrubajusia. Apošniaje, što ja pamiataju pierad hetym, jak ja vielmi mocna strymlivaju złość i ahidu).

Ja ačuniała ŭ paślaapieracyjnaj pałacie. Žančyna pobač telefanuje kamuści i kaža: «Nu ŭsio, ja pazbaviłasia ad hetaha…» Ja nienavidžu jaje za toje, što jana zabiła žyvoje dzicia. Ja nie praciŭnica abortaŭ, ale ŭ toj momant ja dumaju pra toje, što ŭsie try žančyny vakoł mianie ciapier pazbavilisia ad žyvych dziaciej.

Ja ščyra nie razumieju, čamu, kali my prasili zastacca apošnimi bieź inšych pacyjentaŭ, — hetaha nielha było zrabić?

Kali tuman u hałavie trochi raśsiejvajecca, ja niejak ustaju, znachodžu achapak adzieńnia i sumku i pa ściency ŭ bałachonie i bachiłach platusia šukać muža.

— Vam nielha! — harłapaniać na mianie miedsiastra i doktar i navat sprabujuć utrymać.

Znachodžu muža ŭ kalidory. Bolš za ŭsio chočacca schavacca ad usiaho ŭ jakim-niebudź zakutku i pavyć. Paklikali zahadčycu. Jana prychodzić i dazvalaje mnie nie viartacca ŭ paślaapieracyjnuju i daje nam kluč ad ardynatarskaj, kab my zastalisia ŭdvaich.

Ź jaje słoŭ ja razumieju, što jana mnie vielmi spačuvaje, choć nie ličyć praviły ŭ ich klinicy niapravilnymi i žudasnymi, mužčynie tam rabić niama čaho. Jana prosta nie choča skandału ŭ kalidory. Ja zaŭvažaju, što na mianie z žacham i spačuvańniem hladziać inšyja pacyjentki, jakaja čakajuć zvyčajnaha pryjomu.

Nastupnyja try tydni ja pamiataju drenna, jak byccam u mianie ŭ hałavie byŭ televizar, jaki ŭvieś čas pakazvaje šeraje milhacieńnie. Tak, praz 3 tydni paśla abortu ŭ nas pavinna było być viasielle (zajavu my padavali daŭno). Ja dumała — da čorta ŭsio. Adviezła starejšaje dzicia da maich baćkoŭ, kab jon nie bačyŭ hetaje piekła, i pamirała doma.

Ja nie ŭstavała z łožka. Ja kazała mužu strašnyja, vielmi strašnyja rečy. Ja kazała, što ja nikoli bolš nie chaču jaho bačyć, mieć ad jaho jašče dziaciej, što ja jaho nienavidžu i što heta jon vinavaty, heta praź jaho rak i chimiju my rabili EKA. Mnie było tak nievynosna baluča paśla ŭsiaho, što ja pieražyła, što mnie nieśviadoma chaciełasia pryčyniać bol (ja prosta tady nie mahła inakš vykazać, jak ža mnie baluča).

Ale jon usio roŭna prosta zastavaŭsia pobač (mnie mienavita heta było patrebna ŭvieś čas: i ŭ balnicy, i doma). Ja niejak vypłakała i vykryčała ŭsio heta, paśla šoku i bolu samaje vostraje adpuściła. I my navat pažanilisia, i ja pieražyła hety dzień i navat udałosia atrymać zadavalnieńnie.

Ad čaho mianie ŭ dumkach trasie da hetaha času? Nichto ź lekaraŭ nie vykazvaŭ nijakaj spahady, navat farmalna. Da mianie stavilisia jak da funkcyi. Da funkcyi, u jakoj nie atrymałasia. Jak byccam ja nie čałaviek i mnie nie balić. Nichto nie kazaŭ pra padtrymku. Nichto nie kazaŭ navat «mnie škada, ale…»

Čamuści ŭ Biełarusi ličycca, što prafiesijanalizm važniejšy za humanizm. Zatoje ŭ nas dobryja śpiecyjalisty, zatoje vy žyvyja?! Ja nie razumieju, čamu heta pavinna adździalacca. Prafiesijanalizm biez humanizmu i etyki — heta nie akazańnie dapamohi, a čaściakom paprostu hvałt. Ja nie viedaju, ci vučać hetamu ŭ biełaruskich miedycynskich univiersitetach, ale ja chaču, kab pacyjenty i lekary pačali pra heta kazać.

Farmalna vykazvać spačuvańnie, bačyć u pacyjencie čałavieka, čuć jaho patreby i pažadańni ŭ jaho stanie i ŭ jaho boli. Bo ja sapraŭdy nie prasiła ničoha zvyšnaturalnaha. Ja chacieła prysutnaści muža i adsutnaści inšych pacyjentak. Ja baču, što ŭ apošnija hady pytańni etyki i humanizmu ŭ štodzionnaj miedycynskaj praktycy pačali čaściej padymacca ŭ publičnaj prastory. I ja vieru, što kožnaja raskazanaja ŭsłych historyja, i maja taksama, mianiaje hetuju sistemu.

I apošniaje. Hetyja radki — svajeasablivaja recenzija na knihu Hanny Starobiniec «Pahladzi na jaho». Ja vielmi rekamienduju pračytać jaje tym, chto straciŭ dzicia. Kniha ciažkaja, ale jana dapamahaje pražyvać i adpuskać svoj dośvied. Praz 2,5 hoda maje rany taksama pakrysie stanoviacca šnarami.

Kamientary da tekstu žorstka maderujucca.

Pieradruk mahčymy tolki sa zhody hieraini publikacyi.

nn.by, fota z archiva hieraini

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
PNSRČCPTSBND
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031