9-hadovy chłopčyk, što prapaŭ u Minsku 22 krasavika, znojdzieny hetaj nočču žyvym
Ź im usio narmalna, jon pieradadzieny mamie. Pra heta ŭnačy paviedamiŭ pošuka-vyratavalny atrad «Anioł» na staroncy ŭ UKantakcie.
Šaramiećjeŭ Andrej, 9 hadoŭ, prapaŭ 22 krasavika kala 16 hadzin, jon pajšoŭ paśla ŭrokaŭ sa škoły №137 (h. Minsk, vuł. Kalinoŭskaha, 50/2) i da poźniaj nočy 24 krasavika pra jaho nie było viadoma.
Jaho pošuki byli šyrokija, dziasiatki vałancioraŭ razdrukoŭvali i rasklejvali aryjenciroŭki,
było zaklejena nie tolki Uručča, ale stancyi mietro ad «Kamiennaj Horki» da «Uručča», fotki byli pieradadzienyja taksistam adnaho z apierataraŭ, a taksama rabotnikam mietrapalitena. Pračesvałasia terytoryja.
Paviedamlajecca, što Andreja znajšli na Baravoj (praz MKAD ad vuł. Cikockaha). Šukała vialikaja hrupa ź lichtarykami, jany i znajšli.
«Małoha na rukach nieśli, palacieli ŭsim natoŭpam pa mašynach», pišacca ŭ kamientarach. Nasustrač adrazu vyjechała mama.
Vyśvietliłasia, što 9-hadovy Andrej zhubiŭsia, kali paśla škoły viartaŭsia ź siabram z kramy. Prosta pajšoŭ nie ŭ toj bok … i zabłukaŭ. Dzicia pasaromiełasia spytać u minakoŭ, jak znajści darohu dadomu. Noč jaho zaśpieła ŭ padjeździe ŭ čužym domie.
Z chłopčykam usio narmalna
Fota Alaksandra Kviatkoŭskaha, atrad «Anioł»