Lišni zamok na zachodniaj miažy
Ukraina ŭ adnabakovym paradku nia stała ŭvodzić vizaŭ dla palakaŭ, bo ŭkraincy ŭ adroźnieńnie ad biełarusaŭ razumiejuć značnaść zachodnich investycyjaŭ. Asablivy status dla atrymańnia vizaŭ u hramadzian Kalininhradzkaje vobłaści: im taksama, jak i ŭkraincam, vizy zadarma. Biełaruskaje ž kiraŭnictva, zamiest taho kab zaachvočvać Zachad, samo lezie na stvareńnie žorstkaściaŭ u adnosinach pamiž našymi krainami.
Možna było b i ŭvohule nia ŭvodzić vizaŭ dla polskich hramadzianaŭ, a taksama admianić ich u adnosinach da hramadzianaŭ Eŭraźviazu. Apošnimi heta było b rasceniena jak krok da palapšeńnia adnosinaŭ. My ž chodzim da tych, u kaho chočam niešta prasić, a nie jany da nas.
Ja razumieju, što zaraz nie ŭviadzieš niejkich tam abmiežavańniaŭ typu vizaŭ pamiž Biełarusiaj i Rasiejaj, ale pamiežny kantrol musić być. My hublajem vielmi šmat, majučy bieskantrolnuju ŭschodniuju miažu. Heta i nielehalnaja mihracyja, jakaja jdzie praź Biełaruś, i rasiejski kryminalny kapitał, narkotyki, uciekačy, dla jakich Biełaruś u paraŭnańni z rodnymi ich krainami — raj.
Mirasłaŭ Sakolski, wp.pl
