Siarhiej Vahanaŭ: Adno istotnaje adroźnieńnie siońniašnich represij ad stalinskich
Adznačajučy tatalnaje biezzakońnie, jakoje pravić siońnia bal, my čaściakom zhadvajem stalinski teror. Ale jość adna istotnaja roźnica, katoraja paradaksalnym čynam unušaje aptymizm, piša ŭ fb Siarhiej Vahanaŭ, vieteran biełaruskaj žurnalistyki i dzied Kaciaryny Andrejevaj.
U 30-ja hady ŭłada była z roznych pryčynaŭ zacikaŭlena dałučyć da svaich złačynstvaŭ jak maha bolej narodu. Sudy adbyvalisia ŭ kłubach, damach kultury, navat u zavodskich cechach, u prysutnaści socień i tysiač pracoŭnych. Tak zvanyja «trojki» ŭtvarylisia paźniej, kali represii nabyli hłabalny maštab.
Siońnia łukašenkaŭski režym robić usio mahčymaje, kab abmiežavać infarmacyju pra sudovyja pracesy, abmiežavać prysutnaść na ich nie tolki niezaležnaj presy, ale i ŭsich žadajučych.
Ujavicie sabie sud nad Babarykam na MZKC albo ŭ Pałacy kultury MTZ…
Režym strašycca narodu, namahajecca praź lokajskuju žurnalistyku pampavać u hramadstva svaje ŭłasnyja strachi.
Karaciej, my, pa-mojmu, źjaŭlajemsia śviedkami taho, u jakich apošnich korčach lutuje apošni stalinizm u Jeŭropie. Dyj u Jeŭrazii nazirajucca prykmiety taho ž.