Biełarus staŭ zorkaj internetu, paśla taho jak vypichnuŭ z zanosu aŭtobus u Varšavie
Biełarus, jaki staŭ zorkaj internetu, paśla taho jak vypichnuŭ z zanosu aŭtobus u Varšavie, vyjaviŭsia vielmi aktyŭnym čałaviekam.
28-hadovy Źmicier Sałahub, jak akazałasia, u kaściumie biełaha miadźviedzia ź bieł-čyrvona-biełym ściaham naviedvaje dziaciej u siemjach uciekačoŭ, kab paviesialić ich, piša Biełsat.
«U našym śviecie zamiest taho, kab prosta ŭziać i dapamahčy, usie zdymajuć na videa. Ja nie razumieju hetaha», — kaža Źmicier Sałahub.
«Ja jechaŭ u aŭtobusie. U Varšavie byli mocnyja śniehapady, utvarylisia zatory. Aŭtobus stajaŭ biez ruchu prykładna chvilin 15. Kiroŭca adčyniŭ dźviery, ja i ludzi pajšli napierad. Prajšoŭ prykładna kiłamietr», — raspaviadaje Źmicier.
Dalej jon pabačyŭ aŭtobus, jaki nie moh zajechać na horku — nie chapała sčapleńnia z darohaj.
«Ja zrazumieŭ, što mahu pasprabavać jaho padšturchnuć, i pajšoŭ. A tut pryjšoŭ karespandent ź mikrafonam i dapamoh. U nas atrymałasia, i ja pajšoŭ dalej», — kaža chłopiec.
«Anijakim hierojam ja siabie nie liču. Prosta tak atrymałasia! Treba zaŭsiody być čałaviekam i dumać pra inšych. Tady i śviet možna źmianić u lepšy bok, jak vy potym i pabačyli. Navat adzin maleńki čałaviek moža, jak vyśvietliłasia, prybrać zator na darozie. Ja prosta nie razumieju, čamu anichto da mianie hetaha nie zrabiŭ!» — kaža Źmicier Sałahub.