Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
22.03.2020 / 12:2226RusŁacBieł

Ułaśnik «7 karat» raskazaŭ, jak stanaviŭsia na kaleni pierad palakami i čamu nam nie patrebna intehracyja z Rasijaj INTERVJU

Alaksiej Karahin — paśpiachovy biznesmien. Niejki čas jon uvachodziŭ u top-200 samych paśpiachovych i upłyvovych pradprymalnikaŭ. Samy viadomy jaho biznes — juvielirnaja sietka «7 karat». 

Karahin davoli aktyŭny i ekstravahantny ŭ sacsietkach, taki čałaviek-arkiestr. Jon adkazaŭ na pytańni «Našaj Nivy» i trochu parazvažaŭ na palityčnyja temy. 

«Naša Niva»: Jak vy b sami siabie pradstavili aŭdytoryi? 

Alaksiej Karahin: Ja asoba, jakaja ŭmieje zarablać finansy i ŭsim sercam lubić radzimu. Ja vielmi chaču, kab naša kraina stała adnoj z samych kvitniejučych. Mnie ŭsio jašče trochu za tryccać, ale ŭžo piaćdziasiat. U mianie niama miljonaŭ na rachunkach zamiežnych bankaŭ, bo ja liču, što hrošy pavinny pracavać — usio ŭ abarocie, tamu navat nie viedaju, ci miljanier ja.

«Naša Niva»: Niekatoryja ŭ biznes-tusoŭcy ličać vas frykavatym. 

Alaksiej Karahin: Ja adkažu čužoj cytataj. Mnie ŭsio roŭna, što niekatoryja pra mianie dumajuć, bo ja pra ich nie dumaju ŭvohule. Ja žyvu jarka.

«Naša Niva»: Jak pačynali svaju spravu — sa šmotak? 

Alaksiej Karahin: Usio pačynałasia z pachvały mamy, jana pasyłała mianie pa małako i časam ja vielmi chutka biehaŭ, za heta jana davała mnie kapiejčynu.

Tak ja zrazumieŭ, što prajaŭleńnie siabie ŭ čymści, mahčyma, budzie niejak uznaharodžvacca.

A ŭ 8 hod ja ŭbačyŭ, što ŭ aptecy možna zdać lekavyja travy, ja sabraŭ i zdaŭ. Potym, vychodziačy na pole pa travu, ja ŭziaŭ užo nie adzin pakiecik, a ź dziasiatak, i daŭ ich takim ža pacanam, jakija hulali na vulicy. Skazaŭ, što za adzin sabrany pakiecik ja dam im rubiel, umoŭna, a zdavaŭ ja ich za dva. Sprava aktyŭna pajšła, tak ja ŭžo zrazumieŭ, što z dapamohaj čužoj enierhii možna zarablać. Kali mnie było 8 hod, na mianie pracavała ŭžo piać čałaviek. 

U studenckija hady ja śpiekulavaŭ z technikaj — kuplaŭ patrymanyja mahnitafony i pierapradavaŭ. Mianie nie złavili na hetym, a nieŭzabavie ŭvohule ŭsio lehalizavali. 

Potym pajšoŭ na rynak handlavać trykatažam: chałaty, džynsy, majki.

«Naša Niva»: Dyk pieršy kapitał adkul — z mahnitafonaŭ? 

Alaksiej Karahin: Nie. U mianie było dalaraŭ 100, ja kupiŭ na ich šnurkoŭ i pajechaŭ pradavać u Polšču. Ja stanaviŭsia na kaleni pierad palakami i zašnuroŭvaŭ im tyja šnurki, heta byŭ vydatny čas! Ja sa sta dalaraŭ mieŭ 200! A ŭ Polščy možna było kupić niejki fotaaparat, techniku niejkuju, tut pradać. Mnie tady chapała, tak uźnik pieršy kapitał, kab zaniacca rečami. 

«Naša Niva»: Pravały byli? 

Alaksiej Karahin: Na trykatažy trochu źjaviłasia hrošaj, rentabielnaść była 20% na miesiac. I źjaviŭsia MMM — jon davaŭ 30%. Ničoha rabić nie treba, inviestuješ i zarablaješ — pryhažość! Mianie chłopiec adzin uhavaryŭ zanieści tudy hrošy, ja ich nios z dumkaj «nu ja ž nie durań niejki, miljony ludziej niasuć, značyć, usio pracuje».

Ja zanios tudy 100 tysiač dalaraŭ, pa pakupnickaj zdolnaści heta mo jak siońnia miljon. Ja navat 30 tysiač jašče zaniaŭ, i tut usio schłopnułasia… Heta była katastrofa. 

Tym, u kaho pazyčaŭ, ja addaŭ džynsami niejkimi, u mianie ničoha nie zastałosia. 

Z hetaha ja zrabiŭ vysnovu, što jość słova «udača», a jość słova «pośpiech». Pośpiech dasiahajecca pracaj, a ŭdača — heta chalava: kazino, karty, łatarei i hetak dalej. Ja ni ŭ što heta nie vieru i nie dakranajusia da hetaha ciapier. 

U paźniejšy čas ułaśnik kramy «Ženieŭ» pryvioz mianie da siabie dadomu, paprasiŭ pazyčyć 150 tysiač dalaraŭ. Ja pazyčyŭ, a jon uziaŭ i zbankruciŭ kampaniju praz 3 miesiacy.

Mnie było niepryjemna, ale ja daravaŭ i skazaŭ sabie — heta byŭ kruty biznes-treninh, jaki kaštavaŭ tolki 150 tysiač dalaraŭ.

Bolš u doŭh nie daju nikomu.

«Naša Niva»: Jak reabilitoŭvalisia paśla MMM? 

Alaksiej Karahin: U mianie zachoŭvalisia kanały pastavak. Ja prasiŭ ludziej pazyčyć mnie hrošaj, nichto nie davaŭ, tolki dva čałavieki dali pa piać tysiač dalaraŭ. Skazali, što kali ja znoŭ praharu i nie viarnu, to jany nie buduć vyklikać bandytaŭ, a ja prosta straču siabroŭ. I z hetych dziesiaci tysiač ja za paru hod padniaŭsia znoŭ. 

«Naša Niva»: Raskažycie pra bandytaŭ — heta takaja praktyka była da ich źviartacca, kab zabrać hrošy? 

Alaksiej Karahin: Była. Tady šmat było krucialoŭ, situacyj roznych.

Ja taksama da bandytaŭ źviartaŭsia. Adna siamja prafiesijnych machlaroŭ uładkavała da mianie svaju dačku, jakaja pierakanała mianie kanviertavać hrošy ŭ ich pad dobry pracent. Raz — narmalna, dva — narmalna, try — kidok na vialikija hrošy. Ja pajechaŭ z bandytami, mnie było cikava, jak jany havorać. A jany havaryli cicha, spakojna tak, cikavilisia zdaroŭjem: «A ci nie balić u vas šyja, hałava? Usio dobra?» Kazali, što voś ciapier, mahčyma, buduć niejkija momanty, vas adviazuć u peŭnaje miesca… 

Ale pa ščyraści, heta nie dapamahło, hrošy nie viarnuli. 

«Naša Niva»: Jak pierajšli da mietału?

Alaksiej Karahin: Padčas adnoj z pajezdak u Turcyju była vielmi cikavaja kampanija, dziaŭčyna skazała, što niejak nielehalna vozić zołata i srebra. 

Ja daviedaŭsia, jakija ceny ŭ Stambule na heta, a jakija ŭ nas. Vychodziła vyhadna, ja adzin ź pieršych atrymaŭ licenziju na aptovy handal.

«Naša Niva»: Chabar davali?

Alaksiej Karahin: Nie, nie davaŭ.

Byli pytańni, što treba atrymać damovu ab realizacyi — što niechta realizuje toje, što ja pryviazu. Ale ŭsie kamiercyjnyja struktury admovili mnie, moža być, bačyli ŭžo kankurenta.

Ja tady pajšoŭ u dziaržaŭnyja ŭniviermahi, tam nie było karupcyi — moža być, niejkaja karobka cukierak. Ja pakazaŭ damovy, i mnie dali licenziju.

Potym hadoŭ dziesiać prajšło, tady z padkazak majoj kamandy ŭžo my sami raspačali roźničny handal, pieršuju kramu adkryvali nie ŭ stalicy — ciapier ich 46.

Voś hod tamu vyrašyli adkryć vytvorčaść, ciapier možam skupać stary mietał u nasielnictva i pierapracoŭvać jaho.

«Naša Niva»: Niebahatyja biełarusy dobra kuplajuć pradmiety raskošy? 

Alaksiej Karahin: Viedajecie, što datyčyć juvielirnych vyrabaŭ, to žančyna zaŭsiody imkniecca da pryhažości, a mužčyny atrymlivajuć zadavalnieńnie ad dareńnia.

Bo dla ich usio roŭna, ci jość na žančynie zavušnicy, ci nie, a voś kali jon doryć, kaža słovy, hladzić u vočy, zachaplajecca jaje reakcyjaj… Dla hetych momantaŭ i kuplajuć. Padčas akcyj u nas niama zalažałaha tavaru, ja tak skažu.

Nierentabielnyja kramy my začyniajem, šmat dzie ich daviałosia začynić. U Oršy voś začynili — vielmi słabyja prodažy, chacia i dobraje miesca. Zakryvali ŭ Lidzie, Breście. 

A adnosna kryzisaŭ — ja ich užo šmat pražyŭ i šmat jašče pražyvu. 

«Naša Niva»: Vy kazali pra toje, što raniej jeździli pradavać šnurki ŭ Polšču. A jak tak vyjšła, što ciapier biełarusy ledź nie pa ŭsio katajucca ŭ Polšču, chto moža? 

Alaksiej Karahin: Heta nastupstva biazdarnaha kiravańnia palitykaj. Majo bačańnie — palitykaj pavinien kiravać čałaviek, jaki vałodaje ličbami.

Čamu inšyja krainy raźvivajucca? Bo tam pavažajuć pradprymalnika, jaho pryznajuć u hramadstvie, a ekanomika na jaho molicca.

Voś tolki my prynosim radzimie štokvartalna pa miljonie dalaraŭ. Čamu ž tady radzima davała nam niekalki hod tamu sotni tysiač dalaraŭ štrafaŭ za niapravilny pamier šryftu? I davali nie prosta štraf, a kanfiskoŭvali tavar za toje, što piacitonny siejf nie prykručany da ściany! 280 tysiač dalaraŭ štrafu — heta za što?

Ja liču, što kiraŭnik dziaržavy pavinien natchniać pradprymalnikaŭ. Nie tolki ich, a ŭvohule kožnaha.

Jon musić kultyvavać biznes, kab ludzi malilisia nie na kurs dalara, a na svaje zdolnaści. Kab jon patłumačyŭ, što kožnamu z nas brakuje ŭpeŭnienaści, što treba być aktyŭnymi, sprabavać siabie. 

«Naša Niva»: Što b vy źmianili ŭ praviłach biznesa? 

Alaksiej Karahin: Treba maksimalna ŭsio pieravodzić na pryvatnyja rejki.

My ŭsie pamiatajem uzor aršanskaha kiravańnia, kali ludziej haniali za abasranych karoŭ.

Nu vidavočna, što kałhaśnik nie lubić hetuju karovu, jana jaho abciažarvaje — našto tady jaho mučyć, navošta hety mužyk joj zajmajecca? Treba, kab joj zajmalisia ludzi, jakija lubiać karoŭ.

Ja nie chaču nikoha abvinavačvać, u Łukašenki charyzmatyčny charaktar, jon pravilna zrabiŭ, što vynies mazhi tym kiraŭnikam.

Ale kali ja najmaju čałavieka i razumieju, što jon nie ciahnie, to ja razumieju, što vinavaty nie jon, a ja, bo ŭziaŭ jaho na rabotu, moža, jon lepšy ŭ inšym. 

Tamu ja liču, što nie moža być u nas ni sacyjalizmu, ni kamunizmu, heta niežyćciazdolnyja sistemy. Usiu siłu dziaržavy treba nakiroŭvać na inšaje, a karoŭniki biaspłatna addać pryvatnikam.

Ja za žorstki kantrol biznesmienaŭ u płanie padatkaŭ, ale ja suprać administracyjnych pakarańniaŭ. Za niapravilnaje zachoŭvańnie mietału — sotni tysiač dalaraŭ štrafu. Za što mianie tak abražajuć? Biznesmienu ŭsio roŭna, dzie zachoŭvać jaho, choć na drevie, heta maja prablema zachavańnia tavarnaha vyhladu. Ciapier z hetym niejak bolš adekvatna, dziakuj bohu, ale kryŭdna dahetul. 

Tamu kali čałaviek stała parušaje — skažam, jamu try razy vynieśli pradpisańnie, a jon nie razumieje — tady štrafujcie. Ale kali nie tak pakłaŭ mabilny telefon i za heta kanfiskacyja — nu heta biazładździe!

Usie pieršyja pavierchi na centralnych i darahich vulicach — Marksa, Enhielsa, Niezaležnaści, Mašerava, — dzie siadziać dziaržaŭnyja ŭstanovy, pradać z małatka, ich pierasialić na kalcavuju. 

Kali kamu treba spravazdačycca ŭ dziaržkantrol — źjeździć tudy, nijakich prablem.

A jak zažyvuć hetyja vulicy i kolki hrošaj atrymaje horad tolki ad hetaha! Šmat možna razvažać, ale hałoŭnaje — kab była ekanamičnaja madel. 

«Naša Niva»: Vy zaklikajecie da poŭnaha rynku, ale ci ŭsie biełarusy buduć u im kankurentnymi? 

Alaksiej Karahin: Heta prablema biznesmienaŭ. Kali jamu treba, jon stvoryć umovy i abučyć ludziej, jakija jamu patrebny.

«Naša Niva»: Napačatku razmovy vy kazali pra toje, što vy patryjot — razharnicie heta šyrej.

Alaksiej Karahin: Ja šmat vandruju i kožny raz praz paru dzion ja ŭžo ŭsio — ź vialikim pačućciom ciepłyni viartajusia ŭ Biełaruś. Mnie tut padabajecca ŭsio. Klimat, mientalnaść ludziej.

Kožnuju nacyju, dzie ja byvaŭ, možna acharaktaryzavać niekalkimi słovami.

Heta cetliki, ale takoje majo ŭražańnie: Tajłand — uśmichajucca, Maskva — chitryja, niemcy — dzika piedantyčnyja, palaki — fanaberystyja. A Biełaruś — heta śviet dobrych ludziej, ja dumaju.

Dziakuj Łukašenku, što jon vykaraniŭ tut bandytyzm, u nas zakonnaja dziaržava. Ja tut adčuvaju siabie abaronienym. Biełarusam možna daviarać, heta vielmi važna.

«Naša Niva»: Heta ŭ vas pobytavy patryjatyzm, bo vam tut kamfortna žyć i pracavać, ci ŭ vas vyražanyja i niejkija nacyjanalnyja kaštoŭnaści? 

Alaksiej Karahin: Chutčej pieršaje, tak. Ja ź vialikaj pavahaj i ŭ škole vyvučaŭ biełaruskuju movu, i vieršy dahetul pamiataju:

«Vyjści b nasustrač, stać i pryznacca,
Voś jano blizkaje, jasnaje ščaście…».

Maje baćki pierajechali z Uładzimira ŭ Mahiloŭ, u Mahilovie ja vyras, potym vučyŭsia ŭ Minsku, ale ja ŭžo biełarus.

Ja nie chaču być radykałam u płanie kultury, ale padtrymlivać i kazać pra karani treba, ad hetaha adšturchoŭvajecca patryjatyzm.

Niekatoryja palityki kazali, što «my — jość nacyja vialikich». Dyk voś, ja takoha nie chaču kazać, ale ja hatovy kazać «my — jość nacyja adoranych».

«Naša Niva»: A jak vy staviciesia da idei intehracyi z Rasijaj? 

Alaksiej Karahin: Nijakaj intehracyi nie patrebna! Hłupstva.

Kali z Rasijaj tak vyhadna abjadnoŭvacca, to čamu takoha žadańnia nie vykazvajuć dobryja matematyki Hiermanii ci Francyi? Jany dobra žyvuć i biez rasijskaha hazu, kuplajuć jaho pa kamiercyjnych cenach.

Mianie tut ciešyć pieršaja łastaŭka — ajcišniki. Kali jany pakinuć u sile svaje zakony, pašyrać brytanskaje prava na inšyja śfiery, to heta budzie praryŭ, jak u Sinhapury ci Hankonhu.

Užo ciapier ja baču, jak niejkaja kolkaść zamiežnikaŭ jedzie siudy, bo jany tut pracujuć lehalna, usie biznes-centry zaniatyja.

Rasijanie i biełarusy lanivyja. Rasijanie, mahčyma, takija ad pryrody, tamu što ŭsie tvorčyja pamknieńni zaŭsiody tam zahaniali ŭ tupik, a biełarusaŭ treba prosta raskaturchać.

Skazać: «Ty zmožaš toje rabić, to zmožaš hetaje». 

Biełaruś lepšaja za lubuju z rasijskich hubiernij, my našmat bolš raźvityja. Aproč chiba što Maskoŭskaj vobłaści, bo tam vializnyja hrošy.

Nam patrebna nie intehracyja, a maksimalny palityčny akcent — «stvarajcie vytvorčaści, pradavajcie».

Arciom Harbacevič, fota Nadziei Bužan

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
5
Панылы сорам
2
Ха-ха
1
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
1
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera