Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
11.01.2020 / 10:509RusŁacBieł

Chłopčyk z hałodnaj Piarespy, jaki dapamahaŭ krucić žorny represij

Unuk Andreja Aleksandroviča, upłyvovaha litfunkcyjaniera tryccatych hadoŭ, pieradaŭ mnie elektronnuju viersiju zapisnoj knižki dzieda ź vieršami. Hetyja vieršy napisanyja ŭ HUŁAHu, kudy Aleksandrovič trapiŭ ŭ 1938-m. A pierad tym jon, jak ličyli sučaśniki, sam adpraviŭ tudy šmat kaho. Piša Hanna Sieviaryniec.

«Ja vinavaty. Ale ja adpakutavaŭ». Fota ź Biełaruskaha dziaržaŭnaha archiva-muzieja litaratury i mastactva

Była pry Stalinie takaja praktyka: pierš čym adpravić čałavieka na rasstreł, jaho piasočyli ŭ presie i na schodach. Siarod biełaruskich piśmieńnikaŭ tady represavali 90 pracentaŭ. Siarod pazastałych 10 pracentaŭ złaviesnuju rolu adyhrali Łukaš Bende i Ajzik Kučar. A taksama Andrej Aleksandrovič. Pieršyja dva pieražyli stalinski pieryjad u dabry i sytaści. A voś apošni sam trapiŭ u tyja žorny, jakija dapamahaŭ krucić.

Złačynstva biez pakajańnia

Ci viedaje historyja litaratury fakty publičnaha pakajańnia lithienierałaŭ, što spryjali represijam suprać svaich kaleh? Ja takoha nie pryhadaju. Nie sustrakała ja mastackich tekstaŭ ci miemuaraŭ, u jakich čałaviek pieraasensoŭvaje hety dośvied: kali ty vymušany padpisvać rasstrelnyja papiery na siabroŭ. 

Usio, što my viedajem pra pakuty sumleńnia vysokich čynoŭnikaŭ ad litaratury, viadoma na ŭzroŭni čutak.

Naprykład, što litaraturaznaŭca Iraklij Andronikaŭ, vinavaty ŭ aryšcie Daniiła Charmsa i Mikałaja Zabałockaha, potym adčajna padtrymlivaŭ žonku Charmsa: nasiŭ joj pradukty, pieradavaŭ hrošy, dapamoh pierachavać, a potym i vydać teksty z archiva Charmsa.

Pa ŭspaminach savieckaha kłasika Leanida Lavonava, Alaksandr Fadziejeŭ (a im byli padpisany sotni aryštnych papier na savieckich piśmieńnikaŭ) adnojčy skazaŭ: «Ciažka, Lonia, žyć sa skryvaŭlenymi rukami».

Karniej Čukoŭski tłumačyŭ samazabojstva Fadziejeva pakutami sumleńnia, što, adnak, nijakim čynam nie adlustravana ŭ paśmiarotnym liście šmathadovaha hiensaka Sajuza piśmieńnikaŭ SSSR. 

Biełaruskaja litaratura tryccatych taksama viedaje sprobu «vysokapastaŭlenaha suicydu»: u 1937 hodzie pierarezaŭ sabie horła Michaś Klimkovič, staršynia Sajuza piśmieńnikaŭ BSSR. Praŭda, nieviadoma, kolki ŭ hetym učynku było sumleńnia (i ci było) — a kolki žachu pierad represijami. 

Škada, što litaratary, jakija dažyli da volnych časoŭ, nie refleksavali publična nad ułasnymi danosami i zdradami.

Pładavity miemuaryst Maksim Łužanin (pamior u 2000 hodzie) ani słoŭcam nie ŭzhadaŭ svaju niepryhladnuju rolu sieksota pry Jakubie Kołasie, nie pasprabavaŭ apraŭdacca ani pierad saboj, ani pierad čytačom.

Udumlivy krytyk Anton Adamovič tak i nie apryludniŭ svaich dumak pra supracu z NKVD. Pa-ludsku heta całkam zrazumieła, ale z punktu hledžańnia spaścižeńnia fienomienu masavych represij — nadzvyčaj škada. Toj danosčyk, chto pasprabavaŭ by zrazumieć samoha siabie, zrabiŭ by dla vykryćcia ahulnaha złačynstva bolš, čym achviara. 

Brat starejšaj siastry

Niašmat chto ź biełaruskich litarataraŭ naradziŭsia ŭ chrestamatyjnaj niščymnicy, ale Andrej Aleksandrovič vybivaŭsia ŭ ludzi mienavita ź jaje. Jahony baćka, fabryčny rabočy, pamior rana, i dvuch dziaciej, Alesiu i Andreja, hadavaŭ ajčym, šaviec ź Piarespy — heta rajon ciapierašniaha skryžavańnia praśpiekta Mašerava i Staravilenskaha trakta.

Alesia, nadzvyčaj pryhožaja i razumnaja dziaŭčyna, śpiavała ŭ lehiendarnym chory Uładzimira Teraŭskaha, była «svajoj» u «Biełaruskaj chatcy». U jaje byŭ mocna zakachany Michaś Čarot, a śpievy jejnyja da śloz lubiŭ Janka Kupała. Takim čynam, mastacki śviet adkryŭsia Andreju Aleksandroviču lohka i pa-svojsku, praz starejšuju siastru. 

U bahiemu Aleksandrovič trapiŭ praź siastru Alesiu — nadzvyčaj pryhožuju i razumnuju dziaŭčynu, jakaja śpiavała ŭ lehiendarnym biełaruskim chory Teraŭskaha i vyjšła zamuž za pradstaŭnika ŭrada BSSR pry ŭradzie RSFSR. Fota Wikimedia Commons.

Los Alesi Aleksandrovič składziecca dramatyčna. U 1926 hodzie jana vyjdzie zamuž za tahačasnaha Pastpreda BSSR pry ŭradzie RSFSR Michasia Maroza, narodzić dvuch synoŭ. U 1937-m Maroz budzie aryštavany, atrymaje 10 hod łahieraŭ i ź Sibiry ŭžo nie vierniecca. Alesia budzie pracavać nastaŭnicaj, biblijatekarkaj, potym — u muziei Kupały, składzie nie adnu čytanku-chrestamatyju pa biełaruskaj litaratury. Pamre ad ankałohii zusim maładoj, u 1947 hodzie, tak i nie dačakaŭšysia muža. 

Tut, u «Biełaruskaj chatcy», u amatarskim teatry Uładzisłava Hałubka, Aleksandrovič paznajomiŭsia z 16-hadovym Alesiem Dajlidovičam, što hraŭ u śpiektaklach i pakrysie papisvaŭ vieršy. Pasprabavaŭ heta rabić i Andrej — atrymałasia. Praź niekalki hadoŭ adnakłaśniki pa Biełpiedtechnikumie buduć uspaminać, što siarod maładych paetaŭ chutkaściu vieršavańnia i badzioraściu ryfmaŭ vyłučalisia dvoje: Dajlidovič-Dudar i Aleksandrovič. Pamiž imi zaŭsiody trymcieła žartaŭlivaje, ale zaŭvažnaje supiernictva. 

Było, praŭda, i takoje: trapiŭ Andrej pad upłyŭ ruskich šavinistaŭ i zajaviŭ na ŭroku, što biełaruskaja mova — reč nikomu nie patrebnaja. Za heta nastaŭnik, jakoha zvali Jazep Losik, vyhnaŭ Aleksandroviča z kłasa i chacieŭ dabicca jahonaha vyklučeńnia. Ale z havarkim maładzionam praviali vychavaŭčuju rabotu i va ŭstanovie pakinuli.

Z 1923 hoda Aleksandrovič — u kamsamole. Aktyŭničaje, zavodzić znajomstvy. Razam z Dudarom i Anatolem Volnym jany vykonvajuć terminovuju zamovu kamsamolskaha CK — dać krainie saviecki pryhodnicki padletkavy raman. Kalektyŭny tvor pad nazvaj «Vaŭčaniaty» bje ŭsie rekordy prodažu: da taho, jak jahonych aŭtaraŭ pačnuć ciahać pa dopytach, raman budzie pieravydadzieny piać razoŭ.

Uvohule, niekatory čas hetaja trojca siabruje nie na žarty: «U tahačasnaj «Savieckaj Biełarusi» skłałasia hrupa supracoŭnikaŭ haziety, jakaja zadavała ton usioj pracy, asabliva ŭ spravie aśviatleńnia pytańniaŭ kultury i litaratury. Heta byli Aleksandrovič, Volny i ja», — napiša paźniej Dudar. Ale pakrysie siabry pačynajuć adznačać: Andreju cikava nie toje, što moža jon dać kamsamołu, a toje, što kamsamoł moža dać jamu. Dla ramantykaŭ dvaccatych takaja pazicyja była nie nadta prymalnaj, i pra karjeryzm Aleksandroviča pačynajuć pahavorvać pamiž saboj. «Jaho ideałam źjaŭlajecca zabiaśpiečanaje «kapiejkaju na čorny dzień» spakojnaje siamiejnaje žyćcio, i dziela hetaha jon robić usio mahčymaje, kab zabiaśpiečyć sabie dobruju słužbovuju karjeru. Jon nikoli nie braŭsia za pracu, jakaja nievysoka apłačvajecca. Da taho ž, kab zabiaśpiečyć sabie karjeru, jon imknuŭsia zaŭsiody być na vidu», — žorstka sfarmuluje ŭ tryccatyja były siabra Aleś Dudar. 

Ciažka vinavacić u imknieńni da lepšaha žyćcia chłopčyka z hałodnaj Piarespy. 

Čynoŭnik z Savieckaj

Andrej Aleksandrovič, vybiŭšysia ŭ ludzi, žyŭ na samaj prestyžnaj mienskaj vulicy — Savieckaj, jakaja z časam stanie praśpiektam: Stalinskim, Leninskim, Skaryny i, narešcie, Niezaležnaści. Heta ŭ jaho na kvatery pa viečarach źbiraŭsia tahačasny palityčny bamond: narkam ziemlarobstva Źmicier Pryščepaŭ, namieśnik narkama Aleś Adamovič, namieśnik staršyni Biełdziaržvydaviectva Piatro Iljučonak i, viadoma ž, pryjacieli-piśmieńniki. Adsiul, z hetych viečaryn, Aleksandrovič vyniesie potym skandalnuju paemu «Cieni na soncy», dzie apryludnić čutki i plotki pra ćmianaje buržuaznaje minułaje, kontrrevalucyjnyja nastroi i niebiaśpiečnyja svajactvy kaleh pa litaraturnym i palityčnym poli. Represii pačatku tryccatych, paśla jakich ź Biełarusi buduć vysłanyja bolej za sto kulturnikaŭ, aŭtara pałymianaj paemy abminuć. 

Paety-maładniakoŭcy Jazep Pušča, Aleś Dudar i Andrej Aleksandrovič. 1925 hod. Fota ź Biełaruskaha dziaržaŭnaha archiva-muzieja litaratury i mastactva.

Z 1934 hoda Andrej Aleksandrovič — namieśnik staršyni praŭleńnia biełaruskaha Sajuza piśmieńnikaŭ. Partyjnaja dyscyplina siarod padnačalenych — jahony kłopat. Jašče hałava balić za biełaruskuju movu: zanadta šmat dyjalektyzmaŭ i navatvoraŭ naciahnuli ŭ jaje praklatyja nacdemy, imknučysia adarvać Biełaruś ad starejšaj siastry, Rasii. Za ŭdzieł u składańni zrusifikavanaha ruska-biełaruskaha słoŭnika i aktyŭnuju pracu pa refarmavańni biełaruskaj arfahrafii jon pryznačany dyrektaram Instytuta movy Akademii navuk.

Čynoŭnik z Aleksandroviča enierhičny i kruty. I nivodzin razhromny dakład nie abychodzicca biez taho, kab jon nie splažyŭ byłych siabrukoŭ Volnaha z Dudarom. 

Viazień HUŁAHa

Ale ŭ červieńskim numary časopisa «Połymia» za 1937 hod u raździele «Chronika» redakcyja paviedamlaje: «Ahulnaje abureńnie vyklikała paviedamleńnie ab dziejnaści namieśnika staršyni praŭleńnia SSPB Aleksandroviča. U svaich vystupleńniach piśmieńniki Kulašoŭ, Kučar, Hałavač, Krapiva, Łyńkoŭ, Čorny, Hlebka i inšyja raskazali schodu ab tym, jakimi brudnymi šlachami ŭ svaim minułym išoŭ da hetych dvurušnickich spraŭ Aleksandrovič. Piśmieńniki raskazali ab skłočnictvie i karjeryźmie Aleksandroviča, jaki akružyŭ siabie «svaimi» ludźmi, mnohija ź jakich vykryty jak vorahi narodu. Jon adpomščvaŭ tavaryšam za malejšuju sprobu krytyki jaho tvorčaści i raboty ŭ praŭleńni SSPB». 

Ciapier pad tyja samyja koły trapiŭ i jon sam: Andreja Aleksandroviča šalmavali ŭ presie, vyciahnuŭšy na śviet tuju samuju paemu «Cieni na soncy», napisanuju, jak ciapier kazali, pa zamovie vorahaŭ. Jaho vyklučyli adusiul, pazbavili ŭsich mahčymych pasad, jon pierabivaŭsia pierakładami i artykułami ŭ druharadnych hazietach, a praz hod, u lipieni 1938-ha, byŭ aryštavany i paśla niadoŭhaha raźbiralnictva asudžany na 15 hadoŭ łahiera.

Andrej Aleksandrovič (1906—1963) — biełaruski paet, dziciačy piśmieńnik, krytyk. Adzin z arhanizataraŭ litaraturnaha abjadnańnia «Maładniak». Aŭtar kala dvuch dziasiatkaŭ paetyčnych i prazaičnych zbornikaŭ, knih dla dziaciej, niekalkich paem. U asnoŭnym pisaŭ i drukavaŭsia ŭ davajenny čas. U 1930-ja hady zajmaŭ vysokija pasady i aktyŭna ŭdzielničaŭ u antynacdemaŭskaj kampanii. U 1938 hodzie represavany. 15 hod pravioŭ u łahierach i vysyłkach. 

Fota ź Biełaruskaha dziaržaŭnaha archiva-muzieja litaratury i mastactva

U 1938—1947 hadach jon pracuje na budoŭli Narylskaha mietałurhičnaha kambinata, vidavočna «vypraŭlajecca» — jamu navat skaračajuć termin źniavoleńnia da 8 hadoŭ. U 1947 hodzie Aleksandrovič viartajecca ŭ Miensk.

Ź im viartajecca i siamja: žonka pajechała za im na vyhnańnie razam z synam Radasłavam. 

Barys Sačanka zhadvaŭ: «Kali jon viarnuŭsia pa adbyćci kary ŭ 1947 hodzie i pastaviŭ pytańnie ab adnaŭleńni ŭ pravach člena Sajuza piśmieńnikaŭ, Janka Maŭr skazaŭ: «My ž tolki i žyć pačali, kali ciabie zabrali. A ciapier ty znoŭ źjaviŭsia, znoŭ zachočaš baraćbu z usimi vieści». Andrej Aleksandrovič takija słovy Maŭra ŭspryniaŭ jak čornuju niespraviadlivaść. 

U 1949-m Aleksandroviča aryštoŭvajuć znoŭ: tady išła chvala masavych aryštaŭ byłych viaźniaŭ, jakich byli vyzvalili paśla vajny. Ciapier jon asudžany da viečnaha pasialeńnia ŭ Krasnajarskim krai. 

Dzied

Aleh, unuk Andreja Aleksandroviča, tam, u Kansku, i naradziŭsia. Ale dziadulu jon pamiataje ŭžo ŭ Miensku, u 1955-m siamji dazvolili viarnucca ŭ Biełaruś. U svaje 50 hadoŭ jon vyhladaŭ jak dzied dziedam: byŭ stomlenym, spakutavanym tubierkuloźnikam. Unukam asabliva nie dazvalałasia haściavać u dzieda-suchotnika, tolki letam, kali kašal dzieda trochu adpuskaŭ, jon pryjazdžaŭ da ŭnukaŭ na daču ŭ Tarasava. Tut razam ź dziedam unuki łavili rybu i rakaŭ, słuchali raspoviedy pra Piarespu, Staražoŭku, płotak i akunioŭ u Śvisłačy. Pamiataje ŭnuk taksama kisłarodnyja paduški i rospač babuli. 

«Nijak nie mohuć daravać mnie niečaha»

Syn Andreja Ivanaviča, Radasłaŭ, sabraŭ usiu baćkavu drukavanuju i niedrukavanuju spadčynu i skłaŭ samarobny zbornik uspaminaŭ pra baćku — śvietłych, siabroŭskich. 

Siarod hetych uspaminaŭ jość i zapisy paeta-kamunista z Zachodniaj Biełarusi Michasia Mašary. Jon zhadvaje svaju apošniuju hutarku z mocna chvorym Aleksandrovičam. 

«A mnie nie chočuć vieryć maje staryja tavaryšy, — havaryŭ jon, — što maje radki vychodziać u mianie ad ščyraha serca. Nijak nie mohuć daravać mnie niečaha. Partyjaj pryznany nievinavatym, a jany ŭsio bočucca i curajucca mianie. 

— Vidać, ty ich sapraŭdy mocna niečym pakryŭdziŭ u dni tvajho ŭźlotu, kali ty byŭ staršynioj piśmieńnickaha sajuza.

— Nie viedaju, čym ja moh ich pakryŭdzić tady. Ja dbaŭ ab našaj litaratury, jak ščyry kamunist.

— Bačyš, Andrej, pavinien tabie pryznacca. Ja pa radyjo, zusim vypadkova, prasłuchaŭ uvieś tvoj dakład ab biełaruskaj paezii na III-m Plenumie Sajuza savieckich piśmieńnikaŭ SSSR, jaki adbyvaŭsia ŭ Minsku. 

— Dumaješ, što hety dakład jany nie mohuć mnie daravać? 

— Pa-mojmu, ty byŭ u hetym dakładzie nie zusim abjektyŭny. Ščodra viešaŭ jarłyki nacdemaŭščyny na takich piśmieńnikaŭ, jakija ŭ časie žorstkaha vyprabavańnia, u časie Vialikaj Ajčynnaj vajny, pakazali siabie vialikimi patryjotami svajoj Savieckaj Radzimy i ščyrymi kamunistami. Ja heta rašuča śćviardžaju, bo ŭsio adbyvałasia na maich vačach. 

— Značyć, ty słuchaŭ hety moj złaščasny dakład. Kali žadaješ, možaš jašče raz pračytać jaho. Mnie viarnuli stenahramu hetaha dakłada.

— Nie treba. Ja jaho dobra pamiataju. 

— Praŭda, zaraz ja vielmi škaduju, što zrabiŭ taki dakład. Byŭ małady, ličyŭ siabie pravilnym revalucyjanieram-kamunistam. Adkazvaŭ za piśmieńnicki sajuz i bajaŭsia, kab naša maładaja biełaruskaja savieckaja litaratura nie skaciłasia ŭ nacdemaŭskaje bałota. 

— Nu, bačyš, što hetaha nie stałasia, choć naša litaratura raźvivałasia dalej bieź ciabie, biez tvajho dbajnaha kiraŭnictva. 

— Tvaja praŭda, ja tam, mabyć, zanadta pierasaliŭ. Ale čamu ž mianie nie papravili ŭ CK? Tam ža praviarali ŭvieś moj hety dakład? 

— Na CK ty nie zvalvaj. Tam ciabie ličyli śpiecyjalistam ad litaratury i vieryli tabie jak členu CK. 

— Tvaja praŭda. Heta maja zališniaja pilnaść i revalucyjny zapał prynieśli šmat kamu biady, a najbolš mnie asabista. Ja ŭžo daŭno kajusia ŭ hetym. 

— Usio heta minuła, pieražyłosia. I tabie tolki zdajecca, što tvaje byłyja siabry adnosiacca da ciabie naściarožana, niadobrazyčliva. Ty ž byvaješ na piśmieńnickich schodach. Sustrakaješsia sa starymi tavaryšami, i ŭsie jany adnosiacca i prymajuć ciabie jak staroha tavaryša. Z pavahaj i spahadliva adnosiacca da tvaich pakutaŭ, da pieražytych ciarpieńniaŭ. 

— Što datyčycca majho praklataha dakłada, tut ja liču siabie vinavatym. Ale ja adpakutavaŭ u niekalki stołak. Voś ty havoryš ab svaim nialohkim žyćciovym šlachu, ab polskaj defienzivie, ab karnych łahierach i astrohach. Razumieju, što heta było ciažka. Ale niedzie tam, u hłybini dušy, zaŭsiody žyło takoje pačućcio, što ty ciarpiš i pakutuješ za svaju ideju, za svoj pracoŭny narod, i heta davała tabie siły i vieru ŭ pieramohu. A voś ja nie mieŭ hetaha. Ciažka było pieranosić pakuty bieź viny ad svaich. Adnak heta nie parušyła maich pierakanańniaŭ. Ja zastavaŭsia na ŭsim praciahu maich čornych dzion ščyrym kamunistam, choć nichto mnie nie vieryŭ, nie pryznavaŭ majoj niavinnaści. Ja pavinien byŭ navat hłyboka chavać, što radujusia pieramoham majoj krainy i jaje pośpiecham. U hetym była maja najvialikšaja pakuta».

Nieviadoma, ci była hutarka dakładna takoju. Mahčyma, jana była zusim nie takoj taktoŭnaj — zachodniebiełaruskija kamunisty ŭ pačatku 60-ch užo nie tak aściarožničali. 

Z taho samaha dakłada, jaki kalehi nie mahli daravać Aleksandroviču:

«Achvoście razhromlenaha, ale niedabitaha nacdemakratyzmu, dziakujučy prytupleńniu kłasavaj pilnaści niekatorych vydavieckich rabotnikaŭ, zmahło praleźci ŭ naš druk z revanšysckimi kontrrevalucyjnymi vyłazkami. Vaźmicie M.Łužanina, jaki vytrymlivaje kontrrevalucyjny styl «samabytnaści», užyvajučy takija słovy, paśla jakich abaviazkova treba davać samaje šyrokaje tłumačeńnie, ale ad jakich, pa Łužaninu, vieje «pieršabytnaj prastatoj i śviežaściu». Mova ŭ apovieściach Kaluhi — heta vyraznaja, kułackaja, chutaranskaja mova, i jana arhanična vyciakała z kułackaj nacyjanalistyčnaj sutnaści jaho tvorčaści. Mova ŭ vieršach Taŭbina — vyčurnaja, štučna-knižnaja, žarhaniziravanaja — taksama arhanična vyciakała z buržuaznaje sutnaści tvoraŭ Taŭbina, hetaha paŭpreda ŭ litaratury buržuaznaj kułacka-nacyjanalistyčnaj intelihiencyi». 

Aŭtarka i redakcyja dziakujuć supracoŭniku Biełaruskaha dziaržaŭnaha archiva litaratury i mastactva Viktaru Žybulu za dapamohu pry padbory ilustracyj da artykuła.

Hanna Sieviaryniec

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
PNSRČCPTSBND
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031