Dačka Burykina ŭ šoku ad jaho vyzvaleńnia: Jon rana ci pozna pryjedzie i zabje mianie
Na volu vyjšaŭ śviatar-nieanacyst Kanstancin Burykin. Jon adsiedzieŭ try hady za niezakonny abarot zbroi.
Pry hetym niadaŭna jaho starejšaja dačka Alaksandra raskazała ab seksualnym hvałcie z boku baćki i mačachi.
Čytajcie: «Raskazała tolki mamie, na jaje mahile»: žudasnaja spoviedź dački «baciuški sa svastykaj» pra toje, što jon rabiŭ ź joj
Kryminalnuju spravu raspačali, ale abvinavačańnie «baciušku sa svastykaj» pakul tak i nie vystavili.
Što Alaksandra Burykina dumaje pra vychad baćki z kałonii? Pra heta jana emacyjna vykazałasia «Našaj Nivie».
«Ja ŭ šoku! Hvałtaŭnik na voli! Tak ahidna, u nas ni za što mohuć pasadzić i znajści dokazy, a tut… Ja prajšła palihraf u Navinkach, jon pakazaŭ, što ja nie chłušu. A jon prajšoŭ palihraf? Admoviŭsia! Na vočnaj staŭcy skazaŭ, što ŭ jaho skača cisk i jość tachikardyja. I jon, maŭlaŭ, baicca, što aparat prymie tachikardyju za dokaz jahonaj chłuśni. Śmiešna! Na vočnaj staŭcy jon kazaŭ mnie, što heta mianie padbuchtoryli, prasiŭ spahady, kazaŭ, što «Boh usio bačyć». U mianie tady pačałasia isteryka: ty budzieš raskazvać mnie pra Boha?
Ja nie viedaju što ciapier rabić. Navat z ulikam, što jaho departujuć [Burykin — hramadzianin Rasii — «NN»], hranicy miž Biełaruśsiu i Rasijaj niama. Jon rana ci pozna pryjedzie i zabje mianie.
Ja ŭ rozdumach, što mnie rabić. Ja nikoli im, mačasie i baćku, hetaha nie daruju. Choć heta nie pa-bosku, ale ja chaču, kab jon skanaŭ», — skazała Alaksandra.
Jana nie choča, kab Kanstancin Burykin viedaŭ płan jaje dalejšych dziejańniaŭ, tamu nie ahučvaje jaho.
