Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
30.04.2019 / 11:164RusŁacBieł

Baleryna Volha Hajko: «Paśla traŭmy, kali nie mahła navat chadzić, ja płakała i paŭtarała: «Za što?»

Narodnaja artystka Biełarusi, pryma Nacyjanalnaha akademičnaha Vialikaha teatra opiery i baleta Volha Hajko raskazvaje pra toje, jak viarnucca paśla traŭmy na scenu, pra 32 fuete, pra kachańnie, jakoje prajšło, i pra toje, čamu kožny dzień ličyć padarunkam. 

Volhu Hajko nazyvajuć nie inakš jak lehiendaj biełaruskaha baletu. Jana i Adylija i Džuljeta, Šachierezada i Eśmieralda, Rahnieda i Karmen. Samyja jaskravyja vobrazy, lehiendarnyja roli. Volha vystupała na suśvietna viadomych scenach, pracavała z vybitnymi baletmajstrami, jaje partret upryhožvaje pamiatnuju manietu, vypuščanaju da 80-hodździa Opiernaha teatra.

Volha Hajko.

Dźviery słužbovaha ŭvachoda ŭ teatr adkryvaje dziaŭčynka ź vialikimi vačyma, z uśmieškaj, u džynsach i ružovych krasoŭkach — taja samaja niepaŭtornaja Volha Hajko.

Zaprašaje ŭ hrymiorku. Na kanapie — biełyja baletnyja pački, na padłozie — niekalki puantaŭ, tufli na abcasach, u šafie — niekalki sukienak.

«Tufli i sukienki — heta na vypadak taho, kali paśla śpiektakla raptam siabry pazavuć na kavu, jašče niekalki sukienak i par tuflaŭ zaŭsiody važu z saboj u mašynie. Doma praktyčna nie byvaju. A baletnaja pačka? Voś heta, kłasičnaja, karotkaja sukienka, moj samy lubimy ŭbor», — tłumačyć baleryna.

Toje, što hrymiorka teatra — heta druhi dom dla Volhi, heta nie dziva. Volha pryjšła siudy zusim junaj vypusknicaj dziaržaŭnaha chareahrafičnaha kaledža. Spačatku, jak i ŭsie, tancavała ŭ kardebalecie, ale chutka Valancin Jelizarjeŭ razhladzieŭ u vytančanaj, vysokaj, statnaj Voli tuju samuju Adyliju i Adetu z «Lebiadzinaha voziera», i zorka Hajko pačała ŭzychodzić.

Ciapier za plačyma Volhi dziasiatki syhranych rolaŭ, jaje sustrakali avacyjami samyja znakamityja sceny śvietu.

«Ja nie była, badaj, z teatram tolki ŭ Japonii i Aŭstralii, a tak pabačyła amal uvieś śviet. Časam byŭ taki nasyčany hrafik, što my nie razumieli, u jakim horadzie znachodzimsia. I sceny byli roznyja: i maleńkija, i staryja, u teatrach, jakim niekalki stahodździaŭ, i sapraŭdnyja palihony. Byli sotni prapanovaŭ tancavać u roznych teatrach, u tym liku ŭ picierskaj Maryincy, ale ja ź dziacinstva viedała, što chaču tancavać tolki ŭ našym opiernym, što žyć chaču tolki ŭ Biełarusi. Ja ŭsie vosiem hadoŭ, pakul vučyłasia, bačyła pierad saboj tolki adnu metu — stać salistkaj našaha opiernaha teatra», — dzielicca Volha.

«Vola, ty siońnia była lepšaj za usich?»

Spačatku maleńkuju Volečku mama addała ŭ himnastyku.

«Sport mianie mnohamu navučyŭ. U tym liku i dyscyplinie, i ŭmieńniu tryvać bol. Bo, kali ja ŭsio ž vybrała balet, akazałasia, što puanty — heta baluča, što da ich treba pryzvyčaicca. Ja pačynała ź biełaruskich puantaŭ, a heta, skažu vam, toje jašče vyprabavańnie. Heta ciapier puanty možna vybrać pad svaju nahu, zručnaj žorstkaści», — raskazvaje Volha.

Hałoŭnym krytykam, jak i hałoŭnaj natchnialnicaj, dla Voli była jaje mama.

«Paśla taho, jak ja prychodziła z baletnych zaniatkaŭ, mama pytałasia mianie: «Vola, ty siońnia była lepšaj za ŭsich?» Mamu kryŭdzić nie chaciełasia, tamu ja z usich sił starałasia na zaniatkach być najlepšaj», — kaža baleryna.

Paśla mama pierahledzić usie śpiektakli z udziełam Volhi Hajko, nahody dla krytyki bolš nie budzie, ale hałoŭnym kryteram taho, ci paśpiachovym było siońnia vystupleńnie, dla Volhi budzie mamin hołas u hałavie: «Ty była lepšaja za ŭsich?» I adkaz «tak» na jaho.

«Mama maja — nie baleryna. Jana ŭsio žyćcio adpracavała na zavodzie i šmat razoŭ pryznavałasia mnie ŭ tym, što vielmi škaduje, što vybrała nie toj šlach, što jaje zaŭsiody vabiła da sceny, da pryhožaha. Na pieršy śpiektakl, dzie ja saliravała, pryjšła ŭsia siamja — pahladzieć na «našu» balerynu. Heta było vielmi chvalujuča. Jak i siońnia. Kali ŭ zale prysutničaje niechta ź blizkich — heta dadatkovy stymuł być lepšaj», — kaža Volha Hajko.

Balet nie maje ničoha ahulnaha z pobytam. Heta Božaje

Pytańniaŭ nakštałt taho, što balet — heta ciažkaja prafiesija, i što ci nie było ŭ jaje dumak źmianić rod dziejnaści, Volha Hajko byccam nie razumieje.

«Ja nikoli navat nie dumała pra toje, kab kinuć balet, zdradzić jamu. Heta niemahčyma. Balet — heta sprava ŭsiaho žyćcia, a nie prosta miesca pracy. Baleryny nie zadajuć sabie pytańniaŭ, što ja tut rablu i navošta mnie heta ŭsio. My prosta kožny dzień stanovimsia da stanka i robim svaju pracu», — kaža baleryna.

Pry hetym, pryznajecca Volha, jana lubić balet u sabie, a nie naadvarot.

«Ja nie atačaju svaju prastoru svaimi partretami, karcinami z saboj lubimaj, fotazdymkami sa śpiektaklaŭ, ja nie źbiraju statuetki baleryn, u mianie niama tatuiroŭki puantaŭ», — kaža Volha.

Darečy, tatuiroŭki na bačnym miescy — heta naohuł nie pra baleryn.

«Ja nie sustrakała ni adnoj baleryny, kab u jaje była tatuiroŭka na ruce ci inšych adkrytych učastkach cieła. Heta i zrazumieła».

«My niasiom hledaču adčuvańnie aduchoŭlenaści, uzvyšanaści, boskaści. Ludzi prychodziać u teatr pa duchoŭnaść — napoŭnicca, ačyścicca. My, baleryny, pravadniki śvietłaj enierhii. Scena — heta kazka, iluzija. A bytavuchi chapaje i ŭ žyćci», — razvažaje Volha.

I sami baleryny pavinny vyhladać nie jak zvyčajnyja ludzi.

«My ŭsie pavinny być suchimi, tonkimi, doŭhimi. Ale hetaha ŭsio adno niedastatkova, kab stać viadučaj artystkaj. Standarty baleryn mianiajucca z kožnaj epochaj. Ciapier u modzie baleryny i vysokija, i nizkija, ale abaviazkova pavinny mieć charyzmu, być ź niejkaj «razynkaj», — kaža Volha Hajko.

«A čamu ŭ mužčyn-artystaŭ baleta niama svajoj nazvy?» — pytajemsia ŭ Volhi.

«Mahčyma, tamu što pieršapačatkova mužčyna ŭ balecie patrebny byŭ tolki dla taho, kab padtrymlivać balerynu, kali jana staić na puantach. Paśla mužčynski taniec staŭ raźvivacca, ciapier jon, kaniečnie, raŭnapraŭny. Ale ŭ artysta baleta tak i nie źjaviłasia svajoj ułasnaj nazvy. I ŭsio ž my našych kaleh «balerunami» nie nazyvajem nikoli», — śmiajecca Volha.

Balet — heta nie tolki truki 

U Volhi Hajko šmat znajomych, jakija nijakim čynam nie źviazanyja z baletam.

«Niemahčyma ŭvieś čas havaryć tolki pra balet i znachodzicca tolki ŭ hetym asiarodździ. Ale, kali mianie chtości pytajecca pra balet, ja nikoli nie admoŭlu, abaviazkova raskažu. 

Volha raskazvaje, što zaŭvažaje, što hledačy ŭ teatry apošnim časam bolš kulturnyja i ŭvažlivyja. Ciapier usio radziej zabyvajucca adklučać huk mabilnych telefonaŭ, radziej karystajucca fotaaparatami z uspyškami (heta asabliva adciahvaje ŭvahu baleryny na scenie), a voś emocyi ŭ našych hledačoŭ strymanyja.

«Jość teatry, u jakich hledačy čakajuć tvajho vychadu na scenu, i jak tolki ty źjaŭlaješsia, pačynajuć apładziravać. U nas takoha niama. Biełaruski hladač usie emocyi prajaŭlaje paśla zakančeńnia śpiektakla, padčas pakłonaŭ, uznaharodžvajučy artystaŭ i apładysmientami, kvietkami, i pryjemnymi słovami», — dzielicca Volha Hajko.

Samy mahičny truk u balecie ŭ vykanańni Volhi Hajko — heta 32 fuete ŭ śpiektakli «Lebiadzinaje voziera».

«Tak, fuete — heta apahiej, kulminacyja ŭsiaho śpiektakla. Da jaho ty padychodziš užo fizična zmoranaj, ale jaho treba vykanać biezdakorna i taksama važna nie «papłyć» paśla. Heta ciažka fizična, nie ŭsie baleryny ŭmiejuć krucić fuete, ale biez hetaha viadučaj artystkaj nie stać. Jość svaje techničnyja pryjomy, jak biezdakorna vykanać fuete. Składanaść u tym, što, vykonvajučy hetyja 32 abaroty, treba stajać na palcach, nie sychodziačy z adnaho miesca. Kab nie zakruciłasia hałava, treba zasiarodzić pozirk u adnoj kropcy. Na repietycyjach my krucim pa 40—50 fuete, kab 32 padčas «Lebiadzinaha voziera» zdalisia raźminkaj. Kaniečnie, bačyć zachoplenyja pozirki ŭ zale — pryjemna, ale treba pamiatać, što balet — heta nie tolki truki i technika. Hledača treba akunać u niezvyčajnuju, uźniosłuju atmaśfieru», — pierakananaja Volha Hajko.

Akunuć u atmaśfieru śpiektakla hledača možna tolki tady, kali jon pavieryć u toje, što adbyvajecca na scenie, kali budzie supieražyvać hierojam.

«A znajści siabie ŭ roli byvaje vielmi składana. Tak, praz pakuty i ślozy ja stanaviłasia Šachierezadaj. Nu nijak nie mahła razhadać jaje! Ale pastupova, hledziačy zapisy vystupleńniaŭ u hetaj partyi inšych baleryn, čytajučy pra hety śpiektakl i jaho historyju, pracujučy z takim majstram, jak Andrys Lijepa, ja narešcie znajšła svaju Šachierezadu, nie padobnuju ni da kaho. Andrys Lijepa paśla pryznaŭsia, što maja — heta adna z najlepšych Šachierezad, jakich jon bačyŭ. A kali ja apranuła šaravary, kosy i čałmu, naohuł adčuła, što ŭ majoj kryvi, u maim tempieramiencie jość štości ŭschodniaje», — pryhadvaje Volha.

Tancavać u pary paśla kachańnia — heta vielmi ciažka

Volha Hajko — partniorka zručnaja, zrešty, joj zaŭsiody tak havaryli jaje partniory-artysty baleta.

Jana nie vypinaje ŭ tancy siabie i nie visić na partniory.

«Nie ŭsio baleryny heta razumiejuć i nie ŭsie ŭmiejuć suisnavać u pary. Ja ž dakładna viedaju, što takoje duetny taniec i što partnioru treba dapamahać, słuchać jaho, adčuvać jaho ruchi, razumieć, pra što jon dumaje», — raskazvaje Volha Hajko.

Pry hetym baleryna pryznajecca, što ich ź dziacinstva vučać u niestandartnych situacyjach na scenie pavodzić siabie, byccam ničoha nie zdaryłasia. Nie važna, idzie havorka pra toje, što adarvałasia stužka ad pački abo kali pamiž partniorami ŭźnikła nieparazumieńnie.

«Nas vučać nie pakazvać emocyi. Adarvałasia stužka, rasšpilisia sukienka, pasvaryŭsia z partnioram — hladač nie pavinien ničoha bačyć», — raskazvaje Volha.

A zdarajecca, što ŭ pary davodzicca tancavać i paśla kachańnia.

«U teatry my pravodzim amal uvieś svoj čas. Vidavočna, pamiž artystami baleta zdarajucca zakachanaści, viasielli. Pasprabuj nie zakachacca ŭ partniora, čyjo dychańnie čuješ blizka, čyje ruki trymajuć ciabie mocna. Kaniečnie, takaja «iskra» zapalvajecca daloka nie z usimi partniorami. Heta praca, partniory mianiajucca, nie kožnaha ž kachać! Ale voś kali pačućci zharajuć, ale davodzicca z byłym kachańniem praciahvać tancavać — heta vielmi ciažka», — pryznajecca Volha.

NN: Vy zaraz pra siabie kažacie?

«I pra siabie taksama», — kaža Volha.

Ale bolš za ŭsio baleryny bajacca nie adarvanych stužak, nie rasšpilenych pačak, i navat ni niaščasnaha kachańnia, a ŭzrostu.

«Jość prablemy, jakija chvalujuć usich: zapatrabavanaść, uzrost, zdaroŭje. Skažu tak: u balecie ŭsio heta vielmi abvostrana ŭsprymajecca. Viek baleryny namnoha karaciejšy za prafiesijny viek ludziej inšych prafiesij, i heta tema dla nas vielmi balučaja. Ty razumieješ, što z rańniaha dziacinstva ŭ tvaim žyćci byŭ tolki balet. Ty jamu pryśviačaješ usio žyćcio, ty nie škaduješ siabie i pracuješ z apošnich sił. Ale pabudavanaja taboj, tvajoj štodzionnaj pracaj sistema moža ŭ adzin dzień, niespadziavana abrynucca», — raskazvaje Volha.

U baletnym žyćci Volhi Hajko ŭsio mahło skončycca ŭ 2016 hodzie, kali ŭ jaje adbyłasia vielmi surjozna traŭma — razryŭ źviazak. Paśla składanaj apieracyi daktary vynieśli prysud — reabilitacyja zojmie kala hoda.

Kožny vychad na scenu ciapier — heta dziva

«Ja rydała i dzień, i noč. Płakała i pytałasia: «Za što? Čamu heta adbyvajecca sa mnoj? Ja viadomaja, zapatrabavanaja, mianie lubiać hledačy. Boža, za što? Heta była trahiedyja, jakuju vielmi ciažka było pieražyć», — dzielicca Volha Hajko.

Amal hod pierad Volhaj stajała pytańnie, ci budzie jana naohuł narmalna chadzić, pra toje, kab viarnucca ŭ balet, nie było navat i razmoŭ.

«Mnie kožny dzień śniłasia scena, mnie śniłasia, jak ja łunaju nad scenaj. Pračynałasia i razumieła, što ja navat chadzić nie mahu — apieryravanaja naha, na jakoj byli parezanyja ŭsie ciahlicy, prosta admaŭlałasia mianie słuchacca».

Ceły hod štodzień Volha jeździła na reabilitacyju, raspracoŭvała nahu.

«Kali ja paśla traŭmy ŭpieršyniu abuła puanty — heta byŭ cud. I jašče źjaviŭsia dziki strach. Raniej ža ja ŭsprymała svoj talent jak danaść. Ja zorka, ja ŭsio mahu. Kab vyjści na scenu, mnie pryjšłosia jašče pieramahčy svoj strach,» — praciahvaje Volha Hajko.

Naprykancy razmovy Volha pryznajecca:

«Mianie heta traŭma šmat čamu navučyła. Ja zrazumieła, što sapraŭdy blizkich ludziej vielmi mała, što nichto nie budzie žyć tvaim žyćciom i tvaimi prablemami, što hanarlivaść treba prybrać kudy dalej, što samo žyćcio treba ŭsprymać jak padarunak. Pračnułasia ranicaj — padarunak. Zmahła zrabić krok — padarunak. Žyćcio źviało z charošym čałaviekam — taksama padarunak. Ustała na puanty — padarunak. I sapraŭdnym cudam stała dla mianie viartańnie na scenu i vykanańnie składanych partyj.

Siońnia ja nie zadaju sabie pytańni, dziela čaho mnie pasłanyja ŭsie hetyja vypravańni. A prosta žyvu lubimaj spravaj i caniu kožny momant svajho žyćcia».

Natalla Tur, fota Słavy Patałacha i z archiva hieraini 

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
PNSRČCPTSBND
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031