U Minsku ratavalniki viarnuli da žyćcia sabaku, jakoha vynieśli z pažaru FOTA
Na vulicy Kasmanaŭtaŭ u Minsku siońnia, u subotu 16 lutaha, zdaryŭsia pažar. Minčanka prachodziła mima i zaŭvažyła, jak supracoŭniki MNS viartali da žyćcia sabaku, jakoha vynieśli z kvatery. Zapis z padziakaj vyratavalnikam źjaviŭsia ŭ tvitary.
V vostorhie ot spasatielej @112by@112MINSK!
Spasali i spaśli sobačku pośle požara. pic.twitter.com/aeiy9JwDvQ
— Spačatku, zdavałasia, što sabaka nie dychaje navat, a potym jamu stała lahčej, — raspaviała Tut.by Viktoryja. — Pobač z domam byli mašyny chutkaj dapamohi, ale, kali my źviarnulisia da supracoŭnikaŭ chutkaj padklučycca da dapamohi sabaku, tyja adkazali, što jany nie vieterynary. A vyratavalniki dapamahali, pakul sabaka nie pryjšoŭ u siabie. Čuła raniej, što jany małajcy, ale tut usio ŭbačyła na svaje vočy.
Viktoryja udakładniła, što sabaku ŭžo ahledzieli ŭ vieterynarnaj klinicy.
— Tam skazali, što ź im usio dobra, ale treba nazirać za stanam. Sabaku zavuć Marcin, jamu 9 hadoŭ.
Pažar zdaryŭsia ŭ adnoj z kvater doma № 7 (korpus 2) na vulicy Kasmanaŭtaŭ. Sabaku vynieśli ratavalniki. Haspadary vyjšli sami, jany nie paciarpieli, - udakładnili Tut.by u MNS Minska.
