Łukašenka raskazaŭ, čaho b jon chacieŭ ad Niamieččyny i Jeŭrasajuza
Biełaruś maje namier raźvivać adnosiny ź Jeŭrapiejskim sajuzam. Pra heta Alaksandr Łukašenka zajaviŭ siońnia na sustrečy z pasłom Hiermanii ŭ Biełarusi Pieteram Detmaram, piša BiełTA.
Kiraŭnik dziaržavy adznačyŭ, što tradycyjna sustrakajecca z zamiežnymi pasłami, kab razumieć pierśpiektyvy raźvićcia adnosiny z klučavymi partniorami.
«Takim źjaŭlajecca dla nas i Niamieččyna. Ja nie chaču ničoha tut chavać, niahledziačy na toje, što čarhovy raz mahu padvierhnucca krytycy z boku viadomych sił i pisak. Niamieččyna nas vielmi cikavić u suviazi z tym, što, pa-pieršaje, niemcy nas razumiejuć, usprymajuć. Pa-druhoje, heta vysokatechnałahičnaja, mahutnaja kraina, i my zacikaŭleny ŭ inviestycyjach i technałohijach. Taksama ŭ nas isnuje šerah inšych intaresaŭ, pra jakija ja siońnia hatovy z vami pahavaryć», — skazaŭ Alaksandr Łukašenka.
Jon adrazu prapanavaŭ vieści hutarku ščyra i adkryta, na čas zabyŭšysia pra dypłamatyčnyja farmalnaści. «Ja čakaju poŭnaj jasnaści: čaho b Hiermanija chacieła ad Biełarusi, što nie padabajecca ŭ Biełarusi? — pacikaviŭsia kiraŭnik dziaržavy. — Ja skažu adkryta, što b my chacieli atrymać ad Niamieččyny, dy i ad Jeŭrasajuza. Vy viadučaja kraina, apłot Jeŭrasajuza, kali chočacie, hałoŭnaja zachavalnica. Jeŭrasajuza biez Hiermanii siońnia prosta b nie było, a jon naš susied. U nas pryncyp adzin: z susiedziami treba budavać adnosiny i žyć narmalna».