Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
21.03.2021 / 12:3110RusŁacBieł

Nielha zabyć: my z vohniennaj vioski

Maja prababa i troje jaje dziaciej zhareli žyŭcom u časie antypartyzanskaj apieracyi «Śviata ŭradžaju». Piša Śviatłana Kurs.

Malunak Ramana Płavinskaha. Fota Juryja Ivanova.

Šura i Mazura

22 lutaha 1943 hoda nacysty raspačali akcyju źniščeńnia słuččakoŭ pad nazvaj «Śviata ŭradžaju». Za dva dni byli spalenyja Biareziniec, Hondarava, Zadoŭba, Krušnik, Pierachody, Fadziejeŭka, Levišča. Hetyja vioski nikoli nie adnavilisia. U ahni Biarezinca žyŭcom zhareli i maja prababka pa maci, Stefanija Bułynka, ź dziećmi — 14-hadovym synam Mišam, 6-hadovaj dačkoj i 2-hadovym Kolem. Jaje starejšaja dačka, maja budučaja babka, 19-hadovaja Alesia (Šura) Bułynka vypaŭzła z puni i patušyłasia ŭ łužynie. Vializnyja łužyny atačyli spalenuju viosku — ad žaru płyŭ śnieh.

Šura ceły zimovy dzień pralažała ŭ vadzie, prykidvajučysia miortvaj, słuchajučy streły, strašny pieradśmiarotny charavy kryk ludziej, rykańnie karoŭ i brech sabak. Potym nastała miortvaja ciša, pryjšła vyratavalnaja ciemra, dziaŭčyna ŭstała i pajšła ŭ les. Tam jana sustreła svaju karovu Mazuru, jakaja abhareła nie mienš za Šuru. Mazura i Šura błukali pa zimovym lesie tydzień, pakul nie prystali da takich samych niedaharełych, niedabitych ludziej. Kab nie Mazura, baba nie vyžyła b — jana spała-hrełasia ab abpaleny karovin bok. Ad Mazury ŭ nas pajšła dynastyja karovaŭ, i ŭsie zvalisia Mazurami. U malenstvie, u 1970-ch, ja była ŭpeŭnienaja, što heta taja samaja, biełaja ŭ čornyja łaty, Mazura ŭratavała babulu, a značyć, maci, a značyć, mianie, i hładziła hierainiu pa krutym baku.

Moh vyžyć i 14-hadovy brat Šury Miša, bo niemiec paddaŭsia na jahonaje maleńnie i puściŭ biehčy, ale ŭkraincu-palicaju zachaciełasia paciešycca, i jon pačaŭ calać u dzicia, jakoje piatlała jak zajac i zavieraščała jak zajac, kali kula trapiła miž łapatak.

U toj ža dzień niechta Linderman, folksdojč, zabaŭlaŭsia tym, što padkidaŭ uharu maleńkich dziaciej i łaviŭ ich na štych, zabiŭšy 29 dziaciej u vieku da 5-ci hadoŭ. Z tych časoŭ babka nienavidzieła i niemcaŭ, i ŭkraincaŭ, i mama ŭspadkavała heta, skazaŭšy mnie u 2014 hodzie: «Ja bajusia ŭkraincaŭ, nas ža nie ruskija palili». Tak trahiedyja 1943-ha padzialiła našuju siamju ŭ 2014-m.

Babka ž maja nie vypraviłasia da kanca žyćcia, časta płakała. Pierad śmierciu, u 2004-m, jana zabyłasia, dzie jana i chto jana, kivałasia i paŭtarała: «23 fieŭrala, Biareziniec, Hondarava, Palikaraŭka, Krušnik, Pierachody, Fadziejeŭka, Aharodniki, Žylin Brod». A taksama viazała kłunki i rychtavałasia ŭciakać, kažučy, što joj pamohuć pryhožyja žanichi, što čakajuć pad aknom.

Borka i kałatuša

U toj ža samy čas, za 100 km ad Biarezinca, u Lubanskim rajonie «pacyfikavali» Starasiek, Bajaničy, Zahalle i Tatarku. Maja babka pa baćku, 25-hadovaja Nastula Kandracienia, na siomym miesiacy ciažarnaści, siadzieła ŭ puni siarod žančyn, dziaciej i starych, a niemcy z palicajami abkručvali puniu kalučym drotam i palivali niečym z kanistraŭ. Adnak ź Lubani kaniom pryskakaŭ folksdojč (čyjo imia nie zachavałasia) i vyprasiŭ žyćcio dla ziemlakoŭ. Puniu adčynili, i ŭsie kinulisia ŭ les i bałota. Ź dziećmi, starymi, hołyja-bosyja, hałodnyja.

Paźniej na ludziej učynili abłavu.

Susiedka Nadzia kinuła ŭ bałocie čatyroch małych, kab vyžyć.

U staraści, kali jana piatnaccaty hod lažała paralizavanaja, kazali, što heta joj za tych dzietak.

Nadzia takaja była nie adna. Svajho syna, čatyrochhadovaha Borku, kinuli ŭ bałocie i maładyja intelihientnyja baćki ź Leninhrada. Pierad vajnoj jany pryjechali ŭ hości ŭ Biełaruś, dy tak i ŭlipli. U błakadzie nad małym Borkam usie paciašalisia: «Što ty, Borka, kušaŭ? Kušaŭ kałatušu». Na kałatušy — muce z vadoj — Borka zusim asłab, i baćki jaho kinuli ŭ bałocie, kab uratavacca samim. Jon klikaŭ-klikaŭ ich asłabiełym hałaskom, dy i ścich.

Złačynnyja płany i apakaliptyčnaja realnaść

Nastolki žorstkija i biesčałaviečnyja «pacyfikacyi» stali mahčymyja dziela taho, što pad ich niemcami była zahadzia padviedziena hruntoŭnaja tearetyčnaja baza ŭ vyhladzie nacysckaj rasavaj teoryi. Jana śćviardžała, što ŭsie «niearyjskija» narody — niepaŭnavartasnyja. Tamu ŭ pierśpiektyvie jany musili vyzvalić žyćciovuju prastoru dla patreb niamieckaj nacyi, dziela čaho raspracoŭvaŭsia ambicyjny dziaržaŭny płan «Ost». Pavodle jaho, za 30 hod paśla skančeńnia vajny płanavałasia zasialić na zachoplenyja na ŭschodzie ziemli (u tym liku i Biełaruś) 4,5 młn niamieckich kałanistaŭ. Pry hetym u zonie kałanizacyi mierkavałasia pakinuć tolki 14 młn słavian, a inšych pierasialić u Zachodniuju Sibir. Pad pierasialeńnie musili patrapić 65% ukraincaŭ i 75% biełarusaŭ, astatnija padlahali aniamiečvańniu. Habrei ž musili być pahałoŭna vyniščanyja fizična adrazu na miescy.

Pačatak 1970-ch. Pobač z pomnikam Piełahieja Ryhoraŭna dy Ivan Nikifaravič — žonka i syn zabitaha ŭ 1943-m Nikifara Ivanaviča. Cieła Nikifara ŭdałosia paznać na papiališčy pa kamizelcy ź mietaličnymi huzikami, jakuju pašyŭ jamu syn. U Novikach Miadzielskaha rajona fašysty rasstralali i spalili 45 žycharoŭ stałaha vieku. Nikifaru na momant hibieli było 56. Jaho žonka, Piełahieja Ryhoraŭna, u toj dzień adyšłasia ź vioski i tak apynułasia za ačapleńniem. Jana prasiła puścić jaje damoŭ, ale sałdat-madziar nie puściŭ jaje ŭ viosku, tym samym uratavaŭšy. Maładziejšych viaskoŭcaŭ, u tym liku Ivana, niemcy pierad tym vyvieźli na raboty ŭ Hiermaniju.

Adnak realnaść akazałasia jašče žachliviejšaj za hetyja nialudskija płany. Paśla taho, jak vajna zaciahnułasia i pierśpiektyvy niamieckaj pieramohi stali pryvidnymi, ni pra jakoje «pierasialeńnie» kudyści havorki, naturalna, užo nie było. U ramkach ža supraćdziejańnia, jak niemcy kazali, «raspaŭzańniu bandytyzmu» biełarusaŭ užo z 1942 hoda pačali masava pierasialać tudy ž, dzie ŭžo da taho zbolšaha apynulisia niaščasnyja tutejšyja i pryviezienyja ź Jeŭropy habrei — na toj śviet. Cełymi siemjami, z žančynami, dziećmi i starymi. Bo žyćcio ludziej, «niepaŭnavartasnych» u vačach «aryjcaŭ», nie kaštavała i drobnaha šeleha.

U vyniku bolš za trysta tysiač mirnych viaskoŭcaŭ Biełarusi byli spalenyja ci zakapanyja žyŭcom, rasstralanyja, zakatavanyja, zakołatyja štychami, kinutyja ŭ kałodziež, zdušanyja ŭ pierasoŭnych hazenvahienach. Na majoj harotnaj Słuččynie ažno 30 viosak byli zabityja razam z žycharami i nikoli nie adradzilisia.

Karnyja ekśpiedycyi i akcyi nasili ramantyčnyja nazvy. «Naša», słuckaja, zvałasia «Śviata ŭradžaju». Lubanskaja — «Bałotnaja trasca». Byli i «Viasnovaje śviata», i «Bałotnaja kvietka», a taksama «Paŭnočny polus», «Zorny šlach», «Alpijski viecier», «Zajac-bialak», «Zimovaja kazka», «Lasnaja zima», «Čaroŭnaja flejta», «Volny strałok», «Šaravaja małanka». Była akcyja i na Vialikdzień — «Majskaja navalnica».

«Kab nie pamahali partyzanam»

U lipieni 1941-ha dziaŭčaty vioski Bajaničy, viartajučysia z pakosu, pačuli tresk matacykłaŭ. Z-za pavarotki pry kanavie vylecieli niekalki matacykłaŭ z kalaskami, na ich siadzieli vysokija pryhožyja chłopcy ŭ formie.

«My zusim nie spałochalisia, — raskazvała maja babka, — jany byli takija pryhožyja, vysokija, čystyja ź lica. Źleźli z matacykłaŭ, narvali nam krasak, hładzili pa kosach, broškach, błuzkach, kazali: «Šione frojlajn, šione» («Pryhožyja dziaŭčaty, pryhožyja»). My dali im papić, i jany pajechali».

U jaki momant dobryja niemcy pierastali być dobrymi? Ci była ŭ mirnych ludziej mahčymaść adsiedziecca, kali nie dapamahać partyzanam? U 1970—1980-ja ludzi ŭ lubanskich vioskach havaryli, što dyviersijnuju vajnu raspačała hrupa enkavedystaŭ-parašutystaŭ pad kiraŭnictvam Alaksandra Dalidoviča, uradženca niedalokich Zaŭšyc. 7 lipienia ŭ Loźnie na Viciebščynie tahačasny kiraŭnik biełaruskich kamunistaŭ Pancielajmon Panamarenka arhanizavaŭ 29 hrup dla zakidańnia na akupavanyja niemcami terytoryi. Kiraŭnikom adnoj ź ich staŭ Dalidovič, i jon byŭ adpraŭleny na Lubanščynu. Hrupa stvaryła bazu siarod nieprałaznych bałotaŭ na vostravie Zysłaŭ i raspačała napady i dyviersii suprać niemcaŭ. Tyja ŭ adkaz ładzili karnyja ekśpiedycyi, palačy vioski, kab źniščyć «karmavuju bazu» partyzanki. Savieckija ž partyzany mieli stalinskaje zadańnie «raspalić ahoń partyzanskaj vajny na akupavanych savieckich terytoryjach».

Źmianiajucca pakaleńni, ale pra zabitych zachoŭvajecca žyvaja pamiać. Na fota — mohiłki ŭ vioscy Jurkavičy Łahojskaha rajona. Na Radaŭnicu rodzičy prynosiać cukierki na mahiłu žančyny i troch dzietak, zabitych u kastryčniku 1943-ha ŭ vioscy Maścišča. Fota Alaksandra Paškieviča.

3 lipienia 1941-ha Stalin pa radyjo zaklikaŭ nasielnictva tak paśpiešliva pakinutych i akupavanych terytoryj da biaźlitasnaj partyzanskaj vajny. Dniom raniej, 2 lipienia 1941-ha, Panamarenka rapartavaŭ: «U Biełarusi razharnuŭsia partyzanski ruch, na Paleśsi ŭ kožnaj vioscy jość svoj partyzanski atrad». Praz 10 dzion jon paviedamiŭ, što «na akupavanaj terytoryi zastałosia 3 tysiačy partyzan. A partyja amal štodnia nakiroŭvaje na akupavanuju terytoryju pa 200—300 čałaviek, kab arhanizoŭvać partyzanski ruch».

Panamarenka pierakonvaŭ Stalina ŭ nieabchodnaści stvaryć takija ŭmovy, «kab ziamla hareła pad nahami voraha». 31 maja 1942 hoda jon sfarmavaŭ i ačoliŭ Centralny štab partyzanskaha ruchu. Užo ŭ listapadzie 1942-ha kolkaść partyzanaŭ uzrasła da 100 tysiač.

I zaharełasia ziamla nie tolki pad nahami ŭ niemcaŭ, ale — najpierš — pad nahami biezabaronnaha mirnaha nasielnictva, jakoje trapiła pamiž mołatam i kavadłam.

Maja babka Nastula Kandracienia raskazvała strašnyja rečy i pra dziejańni partyzan. Nasłuchałasia ja małoju pra vypadki maradziorstva, pjanstva, hvałtu, biassudnych rasstrełaŭ.

Historykam zastajecca pytańnie, ci apraŭdanyja byli tyja dziejańni dyviersantaŭ, jakija pravakavali niemcaŭ na žorstkaść, kab raspalić ahoń partyzanskaj vajny.

Adnak i biez historykaŭ zrazumieła: ništo i nijak nie moža vytłumačyć i apraŭdać toje, što rabiła nacysckaja Niamieččyna na terytoryi Biełarusi. Nijakaj pieraacenki złačynstvaŭ nacystaŭ być nie moža. Usie ich dziejańni byli skiravanyja na tatalnaje vyniščeńnie našych «niepaŭnavartasnych» prodkaŭ.

Usim my, biednyja biełarusy, zaminali, usie nas chacieli pierasialić kali nie ŭ Sibir, to na toj śviet.

«Ja z vohniennaj vioski»

U pačatku 1970-ch, kali ja, troch-piacihadovaja dziaŭčynka, siadzieła na pryźbie i słuchała strašnyja byli svaich babak, piśmieńniki Aleś Adamovič, Janka Bryl i Uładzimir Kaleśnik rabili tytaničnuju, pakutnuju pracu — jeździli pa vioskach i zapisvali acalełych. Kniha «Ja z vohniennaj vioski» vyjšła ŭ 1975 hodzie paśla piacihadovaj pracy. Heta mahutnaja, hruntoŭna dakumientavanaja kniha — u joj sotni śviedčańniaŭ acalełych z usich kutkoŭ našaj krainy. Daśledčyki abjechali 174 vioski. Pračytaŭšy knihu, užo niemahčyma ź ironijaj stavicca da vyrazaŭ «šmatpakutnaja Baćkaŭščyna», «harotnaja ziamielka» i «aby nie było vajny».

Čytajučy knihu, litaralna čuješ rodnaje biełaruskaje šmathałośsie sa spalenych, pierarezanych, paviešanych, prastrelenych horłaŭ. Kraśnica, Tupičycy, Viady, Budzieničy, Rulova, Budzieničy, Kuryn, Chvojnia, Rudnia, Borki, Vialikija i Małyja Prusy, Zbyšyn, Kazimiraŭska, Kazuličy, Lucin…

Fota Juryja Ivanova.

Voś niekalki hałasoŭ z knihi.

Lizavieta Kubrak, tady maładaja maci: «Tolki płatka skinuła, kosy ŭsie absmalilisia. A tut ot mnie palto škvarycca, haryć, a ja jaho to piaskom, to tak». Pobač žyŭcom tlejuć jaje dzieci, jana ledź paśpiavaje tušyć. Prosić zabojcaŭ: «Panočak, ja sama z hoładu, z choładu zahinu, adno vy mianie nie biecie. Ja nie chaču, kab vy mianie bili. Chaj ja sama prapadu ź dziećmi…»

Michaś Vierchavodka byŭ dziciom: «Ja chacieŭ uziać chleba, palicaj kaža: «Synok, nie biary, jon tabie nie nada».

Ich palili ŭ ziamlankach, kuraniach. Michaś z mamaj lažali la ściany, prykinulisia miortvymi, karniki chodziać, dabivajuć, Michaś prosić: «Mamačka, nie dychaj, pačujuć»».

Matruna Hrynkievič: «Ja vyjšła, a nichto nie adzyvajecca, tolki tavar ravie, dy katy miaŭkajuć, dy sabaki brešuć… Zajšła ja ŭ niekalki chat: pusta, vada pazamiarzała ŭ viodrach, ničoha nie najdu».

Viera Kakora ŭratavałasia za kopačkaj siena. «Ja za takuju vo kopačku zabiehła i sieła. Šaptała taja kopačka — tak stralali pa joj. I ja zastałasia žyvaja. A jašče za kapoj siadzieła Jeva Horbań. Ja chacieła ŭziać jaje, a jana kaža: «U mianie niama noh». Ja jaje i kinuła».

Maryja Kot nasiła cieły svaich zabitych dačok i chavała ŭ jamu, kab nie pahareli miortvyja dačuški, kab nie pajeli ich śvińni: «Chaj to pabili — dyk jašče i zharać! Paciahnuła, padniała. Dyk jano takoje maładoje, miakkaje!..»

Paraska Skakun vyžyła, ležačy ŭ tvani z prastrelenym tvaram i vyciekłym vokam: «Vo, synki maje rodnyja, da ŭbili ž i baćku, da ŭbili ž i Lubku, da ŭbili ž i Vańku, da i Kolku ŭbili! Dyk jany:

— Oj, mamka, dobra choć, što ty žyvaja. Adnamu było vosiem, druhomu było dziesiać, a treciamu, što ciapier u jaho cahlany dom, vasiamnaccać było».

Da acalełaha Viktara Prakapoviča ŭ śnie pryjšła žonka Alesia: «»Što ty mianie nie pachavaješ, ja ŭžo ceły hod lažu pad hetym piečam, a ty mianie nie pachavaješ». Praŭda, raskidaŭ hetu pieč, a tam kostački, halonki, tolki kostački astalisia».

Jeva Tumakova: «Hladžu, lažyć srodśćvieńnik, dvaccać treciaha hoda radžeńnia, i lažyć, i ŭ jaho kiški vyviernulisia… Nu ŭsio, žyvot jamu parvała, usio… I jon havoryć:

— Jeva, daj mnie vady. Ja havaru:

— Aj, Ihnat, dzie ja tabie vaźmu vady, usio ž pahareła.

— A vy ŭsie žyvy?

— Ubili maju mać, a brat i baćka astalisia žyvy… A vašych?

— Nadziu, — havoryć, — ubili, a Kasijan papoŭz u jar…»

Sofja Skirmand: «Nu, kali samalot hety pralacieŭ, prylacieli busły. Vo tut, vidzicie… Hniozdy ž harać ichnija. Dzieci harać! Jany tak: zach-zach-zach!.. Nada mnoj latajuć. Moža, jany nie nada mnoj, a mnie zdajecca, što nada mnoj… Hetyja dzieci… Zhareła hniazdo ich, dzie i ciapier buślanka, tolki było bližej… Nu, hetyja busły palacieli, prylatajuć vorany. Čornyja-čornyja!.. «Nu, — dumaju, — heta mianie jeści buduć!..» Abratna — uniz-uvierch, uniz-uvierch! Latali, latali i hetyja palacieli».

Chto paliŭ?

U knizie «Ja z vohniennaj vioski» ŭ jakaści pacyfikataraŭ zhadvajecca karny bataljon SS pad kiraŭnictvam Oskara Dyrlevanhiera, sfarmavany sa źniavolenych niamieckich turmaŭ, kancłahieraŭ i vajennych turmaŭ SS. Z 1942-ha «dyrlevanhier» papaŭniaŭsia taksama dobraachvotnikami ź liku biełarusaŭ, ukraincaŭ, ruskich. Adzin ź ich i zastreliŭ brata majoj babuli, 14-hadovaha Mišu. Śviedki zhadvajuć, što siarod pacyfikataraŭ byli i słavaki, ale tych chutka prybrali z apieracyj, bo jany achvotna pierachodzili na bok partyzanaŭ. Pastupova, pa miery raskručvańnia represij, bataljon Dyrlevanhiera staŭ pałkom.

Fota z suda nad karnikami, što spalili Chatyń. 1986 hod. Mužčyna na fota — Mikałaj Hiryłovič, adziny, chto ŭratavaŭsia padčas spaleńnia vioski Dalva Pleščanickaha (ciapier Łahojskaha) rajona. Tady jamu było 13 hadoŭ, u momant suda — 55. Fota Juryja Ivanova.

Znaki spalenych viosak

Heta nie tolki trahičnyja kominy Chatyni, ale i studni asipovickaj vioski Makaŭje. 8 studzienia 1943 hoda fašysty zabili bolš za 270 jaje žycharoŭ, a taksama ludziej ź inšych viosak, što ŭciakali siudy, u lasnuju viosku. Nie vyžyŭ nivodny žychar hetaha Makaŭja. Niama adtul ni pošaptu, ni hołasu, i nikoli nie budzie.

Na Dziatłaŭščynie ŭ Lipičanskaj puščy, la chutara Jabłyńka, stajała kamiennaja piramidka ź iržavym čyhunnym kryžam, na nizieńkim cemientavanym kałodziežnym kruzie. U pradońni kałodzieža śpić zasypanaja sialanskaja siamja. Nieviadoma, žyvymi ci miortvymi ŭkinuli ich u studniu. Ivan Parchač, 48 hod, jaho žonka Ahata — 47, dzieci Zina — 18, Michaś — 16, Maryja — 14.

U vioscy Kaściukovičy na Mazyrščynie — čatyry mahiły-kałodziežy, u jakich pachavanyja žychary vioski, zadušanyja ŭ dušahubkach. Vykarystańnie hazenvahiena pry pacyfikacyi — prajekt «litaściŭca», rejchśfiurera Hienrycha Himlera. 15—16 žniŭnia 1941-ha ŭ Baranavičach i Minsku Himler naziraŭ masavyja rasstreły, atrymaŭ stres i zahadaŭ raspracavać «bolš humanny mietad śmierci». Pra heta ŭ svaim dziońniku śviedčyć obierhrupenfiurar SS Erych Bach-Caleŭski, jaki kiravaŭ antypartyzanskimi akcyjami ŭ Biełarusi i Polščy.

Asablivymi pomnikami zahinułym stali drevy. U dziacinstvie, kali nas pavieźli ŭ Chatyń, my dzivilisia, što na Łahojščynie takija vysokija drevy. Niejkaja ciotka ŭ chustačcy skazała nam: «A što ž vy dziviciesia, dzietki, heta ž staryja viazy, jany ž na popiele i žyry ludskim raśli».

Kali ja ŭpieršyniu pačuła słova «Hałakost», to padumała, što heta pra hołyja kostki ŭsich niepachavanych, spalenych, raźviejanych. U tym liku maich prodkaŭ.

Našyja babki nie nadta cyrkalisia z tym, kab chavać ad małych unukaŭ strašnyja iściny. Užo da našych troch-piaci hod my, dzieci 1970-ch, viedali pra kalektyvizacyju, haładuchu, vajnu, stalinščynu z tryma kałaskami, znoŭ haładuchu i pra toje, što naš rod skaraciŭsia ŭ čatyry razy, a to — uha! — kolki b narodu było. Heta pakłała cień na ŭsio našaje žyćcio, ty nibyta «nosiš svaich mierćviakoŭ na plačach».

Hety tekst jość daninaj ich pamiaci i šancam na samaterapiju. Kali ŭ mianie buduć unuki, ja nie viedaju, ci raspaviadu im pra nas, niedapałkaŭ.

Śviatłana Kurs

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
PNSRČCPTSBND
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031