Hanna Sieviaryniec — pra niečakany siurpryz ad piacikłaśnikaŭ
Nastaŭnica ruskaj movy i litaratury Smalavickaj himnazii Hanna Sieviaryniec padzialiłasia ŭražańniami ad sustrečy ź piacikłaśnikami 1 vieraśnia.
«Natchnialny post dla ŭsich nycikaŭ pa losie biełaruskaj movy.
Pryjšła ja siońnia da svaich piacikłašak. Pakul jak hość — na pieršyja ŭroki pryniata klikać jakich-niebudź piśmieńnikaŭ, dyk tut paklikali mianie. Heta ŭ paniadziełak jany sa ździŭleńniem daviedajucca, što ja ŭ ich budu vieści ruskuju movu, a siońnia ja da ich zavitała pa-biełarusku.
Treba skazać, što nivodnaje dzicia nie ździviłasia — pa-biełarusku dyk pa-biełarusku. Potym my adhadvali ryfmy ŭ biełaruskich vieršach. Nijakich prablem. Potym my składali historyju — z kožnaha pa skazie, kudy zaviadzie. Skłali.
I tut ja im kažu: «Nu, a zaraz — samaje składanaje. Dumaju navat, što vy nie spraviciesia. Tamu, kali budzie ciažka, možacie pierachodzić na ruskuju». Nu, dzieci, kaniečnie ž, pačali padskokvać na svaich miescach, bliščeć vačaniatami i pabłažliva ŭśmichacca: šče pahladzim, kamu budzie ciažka.
Nu, kažu, zadańnie takoje: ja vam nazyvaju litaru, a vy za chvilinku składajecie skaz, u jakim usie słovy buduć pačynacca z hetaj litary.
I paniesłasia.
Sabaka sočyć za sasiskaj.
Sonca śviecić savie.
Šokier šybanuŭ Šurku.
I navat:
Filin farbuje futra.
Nu vy ŭjaŭlajecie sabie leksičny zapas, tak? Farbuje, a? Futra — jak vam?
Zakachałasia ŭ ich — nie mahu! Jak heta da paniadziełka daciarpieć, kab užo ŭziacca za ich, takich pryŭkrasnych!».