U Słucku piensijanierka žyła sa svajoj siastroj-niabožčycaj
Pra śmierć siastry pažyłaja słuččanka nikomu nie kazała na praciahu 17 dzion, paviedamlaje «Kurjor».
Na pryjom da doktara ŭ Słuckuju lakarniu 81-hadovaja žančyna pryjšła 4 maja. Jana raspaviała, što ŭ jaje pamierła siastra. Ale kali mienavita žančyna nie ŭdakładniła.
Paźniej hałoŭny ŭrač adpraviŭ pa adrasie «chutkuju» i ŭčastkovaha dla kanstatacyi śmierci 88-hadovaj siastry, ale dźviery nichto nie adčyniŭ. I tak niekalki razoŭ.
Užo 5 maja ŭ 2 hadziny nočy na miesca vyklikali supracoŭnikaŭ Słuckaha RANS. Ratavalniki ŭleźli ŭ kvateru na 3-m paviersie praz akno. Žančyna spała pobač z łožkam, na jakoj lažała cieła jaje siastry.
Vyśvietliłasia, što 88-hadovaja žančyna pamierła jašče 20 krasavika.
Zaraz sudmiedekśpierty vyśviatlajuć pryčynu śmierci žančyny, pravodziacca ekśpiertyzy.
Žychary doma kažuć, što padobny vypadak u ich padjeździe nie pieršy. Kala 10 hadoŭ nazad u adnoj z kvater niekalki dzion pralažaŭ miortvy mužčyna.
