Ci narmalna, što na «Ždanovičach» pad čyrvonym ściaham handlujuć pnieŭmatyčnaj zbrojaj?
List i fotazdymak dasłaŭ u redakcyju čytač Aleh Hrušecki.
«Na minskim rynku «Ždanovičy» spakojna handlujuć pnieŭmatyčnaj zbrojaj pad čyrvonym ściaham ź siarpom i mołatam. Ściaham dziaržavy, jakoj niama, choć Biełaruś daŭno niezaležnaja.
Pryłavak sa zbrojaj pad čyrvonym ściaham staić la samaha ŭvachoda na rynak, niepadalok ad aŭtobusnaha prypynku «Masiukoŭščyna» — mima jaho nie projdzieš. Ściah z kamunistyčnaj simvolikaj (zabaronienaj u našych jeŭrapiejskich krainach-susiedkach, ale nie ŭ nas), što łunaje nad «Ždanovičami», možna ŭbačyć zdalok.
Administracyjnych parušeńniaŭ pavodle biełaruskich zakonaŭ u hetym byccam by niama, tamu administracyju rynka, padobna, heta nie chvaluje. Adnak z ulikam taho, što apošnim časam savieckaja simvolika daloka nie ŭsim daspadoby, administracyi varta było b zadumacca.
U mnohich biełaruskich siemjach svajaki paciarpieli ad «Vialikaha teroru», stalinskich represij, byli rastralany albo prajšli praz łahiery. I ŭsio heta tak ci inakš źviazana z padobnaj simvolikaj. Ale pasprabujcie heta rastłumačyć pradaŭcu za pryłaŭkam.
Vidać, nie ŭsim daspadoby niezaležnaść našaj maładoj dy samastojnaj Biełarusi. Kamuści chočacca ŭsio viarnuć u minułaje. Dyk moža treba nie za patryjotaŭ bracca, jakija vystupajuć za našu niezaležnaść i cełasnaść, a praviarać tych, kamu naša niezaležnaść nie daspadoby?»