Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
04.04.2015 / 09:0530RusŁacBieł

Cichi Zachad: Smarhoń, Kušlany, Župrany — padarožža + šmat fotaŭ

Padarožža adnaho dnia: vyprabavana na sabie.

My adpravilisia ź Minska ŭ Smarhoń u niadzielu. Jechali ciahnikom Minsk—Vilnia (94 tysiačy kaštuje), a na smarhonskim vakzale nas čakali siabry z mašynaj. Vakoł Smarhoni vandravali ź imi.

Nazad viartalisia na pierakładnych elektryčkaj. Sieli ŭ Sołach na dyziel da Maładziečna, a tam pierasieli na elektryčku da Minska (kaštavała kapiejki). Miescy siadzieć byli i tam i tam, elektrony byli zapoŭnienyja studenckaj i vučnioŭskaj moładździu, što viartałasia ŭ svaje bursy.

Uvohule, bilety da Smarhoniaŭ na vilenski ciahnik ŭchapić ciažka, bo narod masava jeździć u našu «kryvickuju Miekku» na vychadnyja.

U Sołach, darečy, cudoŭny kaścioł, varty ahladu — tam freski 1930-ch, na jakich abaroncy Polščy bjuć balšavikoŭ. Tam taksama freski pendźla niepaŭtornaha Piotry Sierhijeviča, praŭda, «palepšanyja», padmalavanyja niejkaj miascovaj mastačkaj, kab krasiŭša było.

Ale my ŭ Sołach byvali i raniej, to hetym razam i nie zachodzili. Nie zajazdžali my ŭ Kreva i Zaleśsie — inšyja klajnoty Smarhonskaj staryny.

My ž u hety dzień abmiežavalisia Kušlanami, Župranami i samoj Smarhońniu. (Dobry stary varyjant nazvy — Smurhoni, jak u pieśni: «Ja piŭ, I ty piła, Ja kazaŭ, Ty vadziła Koni ŭ Smurhoni». Abo ŭ Bahuševiča: «Jechaŭ ja raz ad Kijany Dy ŭ Smurhoni, i nie pjany, I dajechaŭ na Vaŭkieły, A koń dobry byŭ — moj bieły. Tyc! staŭ koń, naravicca!». ) Ja taksama zaŭsiody tak kažu: Smurhoni.

Što hladzieć u Smurhoniach? Varty naviedvańnia kaścioł u budynku staroha pratestanckaha zboru, što tłumačyć jahonuju ścipłuju, strymanuju architekturu, nie častuju ŭ krainie baroka.

Kaścioł u Smarhoni (na zadnim płanie) mieścicca ŭ budynku kolišniaha pratestanckaha zboru, tamu jon nie zusim zvyčajny dla Zachodniaj Biełarusi.

U kaściole cikavyja novyja freski niejkaha polskaha mastaka. Ale jany, ja čuŭ, pierakryli freski Piotry Sierhijeviča. Nu i durny ž probašč toje zrabiŭ, kali tak.

Šopinhu ŭ Smarhoni cikavaha niama, ale, u pryncypie, u hetym rehijonie pradajucca skroź cikavyja kiłbasy i viandliny Ašmianskaha miasakambinata. Plus jość haradzienskaje marožanaje, jakoha ŭ Minsku ja nie sustrakaju.

Kocikaŭ na vulicach u Smarhoni šmat, i ŭsio pałasatyja.

Na ścianie adnaho sa šmatpaviarchovikaŭ zachavałasia hrafici biełaruskaj patryjatyčnaj arhanizacyi «Kraj».

Vyrabaŭ miascovych ramieśnikaŭ u prodažy praktyčna niama. U kramcy pry muziei jość košyki i sioje-toje hlinianaje, ale ŭsio ŭbohaje, tandetnaje, suvienirnaje.

Ź vialikich haradoŭ u Smarhoń pryjšła tradycyja viešać na poście zamočak jak simvał viernaha šlubu biez zdradaŭ.

Muziejčyk u Smarhoni, darečy, dušeŭny, ludzi ŭ im pracujuć vietłyja.

Z halerei «Našy słavutyja ziemlaki»: Arsień Lis.

Nas uraziła, jak mocna Smarhoń była razburanaja ŭ Pieršuju suśvietnuju.

Ruiny Smarhoni paśla taho jak pad horadam u 1915—1917 prachodziła linija frontu. Fota z muzieja Smarhoni.

Dla hetych haradoŭ, na jakich linija niamiecka-rasijskaha frontu prastajała dva hady, Pieršaja suśvietnaja była Vialikaj vajnoj. Smarhoń była prosta ściortaja ź ziamli.

Zbor paśla Druhoj suśvietnaj zastavaŭsia praktyčna adzinym budynkam u horadzie, ad jakoha niešta zastałosia. Fota z muzieja Smarhoni.

I kaścioły, i cerkvy, akazvajecca, buli tut zburanyja. Adnosna zachavaŭsia tolki były zbor, jaho i vykarystoŭvajuć kataliki. A pravasłaŭnuju carkvu tut zbudavali ŭžo za niezaležnaj Biełarusi.

Paśviedčańnie pra skančeńnie handlovaj škoły časoŭ Druhoj suśvietnaj — sprava biełaruskaj łacinkaj. Ekspanat muzieja Smarhoni.

Jašče z vartaha — u biezhustoŭna abrezanym parku Smarhoni sabrany vydatnyja skulptury.

A heta my znoŭ na centralnaj płoščy:

Doška honaru Smarhonskaha rajona. Spadziajusia, hety abjekt lha fatahrafavać?

Pryhožyja ludzi žyvuć na Smarhonščynie.

My taksama raźličvali paabiedać u pryvatnaj kaviarni «Kali łaska». Hetaje miesca było adnym ź pieršych pryvatnych za Minskam, i kaliści, hadoŭ dziesiać nazad, nam dobra zapomniłasia svajoj jakaściu. Raniej tut było zdorava. Ciapier niešta zastałosia, ale akazalisia i sprečnyja momanty.

U abied u niadzielu ŭ kaviarni byŭ zaniaty ŭsiaho tolki adzin stolik, akramia našaha.

Pa-pieršaje, tut ciapier «nie ŭsio jość». My zakazali varany jazyk z chrenam, a nam jaho prynieśli z harčycaj, bo «chren skončyŭsia, i nidzie ŭ kramach navokał niama». A ja dumaŭ, vy chren sami trecie… Nu, zatoje varany jazyk sapsavać niemahčyma.

Ceny ŭ «Kali łaska» (mieniu tolki pa-rasiejsku, dla «haspod»).

Pa-druhoje, usie stravy biełaruskaj i niebiełaruskaj kuchni tut vielmi tłustyja. My sałataj i druhoj stravaj najelisia tak, što i ŭviečary nie hałodnyja byli i, u pryncypie, biełaruskaja staraja kuchnia, sapraŭdy, była kałaryjnaja. Ale kali praktyčna va ŭsie stravy dadajecca majanez, to smaku i vytančanaści heta nie dadaje. Draniki byli nie ź miasam, a ź miasam i sałam. Faršyravany čarnaśliŭ (desiert) byŭ by tančejšy, bolš vyrazny na smak biez rezkaj šakaładnaj padliŭki. I hetak dalej.

U kaviarni čysta, aficyjantki pryjaznyja, ale hraje rasiejskaja papsa.

Sa Smarhoni pajechali my ŭ miaściny Bahuševiča. Heta jechać, jak na Ašmiany. Darečy, krajavidy nad Ašmiankaj pryhožyja. Šykoŭnaja, chutkaciečnaja rečka — amataram vady.

Župrany vialikija i niabiednyja.

Tradycyjnaja muroŭka kaścioła ŭ Župranach. Na šyldzie abviestak chrama — usio pa-polsku, ni słova na movie aŭtara «Dudki biełaruskaj», jaki pachavany tut pobač. Haradzienskija pałanafiły viaduć rej.

Nie lepš i ŭ pravasłaŭnych (na fota šylda carkvy ŭ Smarhoni). U katalikoŭ choć častka słužbaŭ viadziecca pa-biełarusku navat u Hrodzienskaj dyjacezii, a ŭ pravasłaŭnych usio sucelna pa-rasiejsku. I heta ŭ rehijonie, dzie ŭsie staršyja ludzi dahetul havarać sucelna pa-biełarusku. Jaŭnaja palityka — chryścijanie, a nienaviśniki. Ruskija nacyjanaluhi, nienaviśniki ŭsiaho biełaruskaha.

Da Kušlan viartajemsia pa toj darozie trochi nazad. Muziej-siadziba — u Starych Kušlanach. Pavarotka na ich — kala prypynku naprava.

Kušlany pakidajuć prykraje ŭražańnie. Zaniadbanyja ahraharadkovyja damy, časam biez płotu, biez sadočka kala chaty. Pjanyja sovajucca kala darohi, murzatyja dzieci biehajuć.

Ubohija łukašenkaŭskija domiki ŭ Kušlanach. Im usiaho para hadoŭ, a pa ścienach pajšli raskoliny, tynkoŭka miescami advaliłasia. Kab budavali «dla siabie», nikoli b nie dapuścili takoj jakaści raboty. Vakoł damoŭ pusta, časam ni dreŭca. Płot staić z boku darohi, a zzadu, byvaje, i sietki niamašaka. Kala damoŭ soŭhajucca pjanavatyja praletaryi. Ahromnyja narodnyja hrošy ŭbuchanyja ŭ dekłasavanych elemientaŭ, ale vialikaja častka, mahčyma, raśpilenaja tymi, chto ich «asvojvaŭ».

Muziej-siadziba — jak inšy śviet. Razumnyja haspadary kaliści vybrali pryhožaje miesca na hary, ź vidam na šyrokija daliny. Na dvary siadziba Bahuševičaŭ raście hihanckaja — mietraŭ 10 uvyški — čarešnia.

U niadzielu ŭ muziei byŭ tolki vartaŭnik, nie było Alesia Žamojcina, anioła-achoŭnika bahuševickich miaścin. Kab ekskursiju zładziŭ jon, pryjazdžajcie na budni.

U Kušlanach cicha, muziej admykaje nam vartaŭnik, padobny da Alesia Sušy, tolki pamiečany viaskovaj bieznadziohaj.

«Jak skruču ja dudku, Takoje zajhraju, Što ŭsim budzie čutka Ad kraju da kraju!» Rukapis «Majoj dudki».

U Kušlanskim muziei zachoŭvajucca žałobnyja stužki z pachavańnia nacyjanalnaha paeta Biełarusi. «Macieju Buračku ad mužyčkoŭ…» – nadpis łacinkaj na adnoj ź ich, ilnianoj.

Abviestka pra śmierć Franciška Bahuševiča była apublikavana pa-francuzsku.

Na hary ŭ lesie pobač ź siadzibaj Bahuševiča vosiem kamianioŭ — mahčyma, nieapahanskaje kapišča.

Kamień Bahuševiča ŭ lesie za haroju. Na im vybity nadpis «Pamiaci Macieja Buračka».

Aleja vakoł staroj darohi ŭ Kušlanach.

Krajavid u Kušlanach. 

Mikoła Buhaj

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
PNSRČCPTSBND
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031