Jaŭhien Kryžanoŭski. Za miažu sa svaim chaładzilnikam
«Usienarodnaje» abmierkavańnie ŭ Internecie zajavy prezidenta pra 100 $ «pošliny» pry vyjeździe za miažu nie spyniajecca ni na chvilinu. Tema zakranuła ŭsich i ŭsio.
A vykazvańni vysokich čynoŭnikaŭ u ŚMI ŭ padtrymku hetaha rašeńnia naohuł vyklikali cełuju chvalu abureńnia. Zdajecca, jašče trochi — i pačniecca kali nie «aranžavaja», to «mytnaja» revalucyja… Ale, pa sutnaści, sprava vyjedzienaha jajka nie varta.
A
Tamu kožny, chto źbirajecca vyjazdžać za miažu, pavinien na praciahu hoda źbirać usie čeki pry kupli našych ajčynnych tavaraŭ u našych ža ajčynnych kramach. Jajki, śmiatana, chleb, kaŭbasa, zapałki, sol, trusy i tualetnaja papiera…
Śpis možna praciahvać da biaskoncaści, tak jak rodnaja Biełaruś vyrablaje dziasiatki tysiač najmieńniaŭ tavaraŭ, a my, kuplajučy ich, tym samym padtrymlivajem našaha ajčynnaha vytvorcu. Tamu čeki, zachavanyja pry pakupkach na praciahu hoda, buduć tym samym nieabvieržnym dokazam, što pierad mytnikami na miažy staić nie nachlebnik i prychilnik zachodniaha ładu žyćcia (jak stylahi
Hałoŭnaje, kab kiraŭnictva Mytnaha kamiteta pavialičyła kolkaść supracoŭnikaŭ, što buduć pieraličvać čeki,
kab nie stvarać čerhaŭ, tak jak paličyć sotni čekaŭ za małako, bulbu, nitki, škarpetki, šampuń, sała, survetki, myła, kašuli i da t.p., pieravieści ŭsio heta ŭ dalary pa biahučym kursie, vydać dakumient, jaki dazvalaje Patryjotu, što nabyŭ biełaruskich tavaraŭ na patrebnuju sumu, prajści miažu, usio heta patrabuje šmat sił i času.
Ale heta dapamoža stvaryć novyja pracoŭnyja miescy, bo novych mytnikaŭ spatrebicca ŭ dziasiatki, a to i ŭ sotni razoŭ bolš, čym siońnia. Taksama plus dla dziaržavy.
Akramia hetaha, tak jak u jakaści prykładu zachodniaha «barachła» byŭ zhadany chaładzilnik, možna pryjechać na miažu sa svaim chaładzilnikam (naturalna, biełaruskaj vytvorčaści) i, pakazaŭšy jaho mytni, śmieła atrymać ad apošniaj «dabro»,
bo lubomu jasna, što čałaviek, jaki ŭžo maje ajčynny chaładzilnik, kuplać zamiežny nie budzie (kali jon adekvatny čałaviek, a nie pradstaŭnik «piataj kałony»).
Praŭda, pry hetym varyjancie ŭźnikajuć prablemy z samim chaładzilnikam: pakinuć na miažy (ale tady pryjdziecca stvarać łahistyčnyja centry dla našych chaładzilnikaŭ, što, darečy, taksama daść novyja pracoŭnyja miescy) abo pierci jaho z saboj na praklaty Zachad (što taksama niadrenna, tak jak zaŭsiody jość kudy pakłaści nabytyja pradukty)? Ale heta ŭžo čysta techničnyja momanty, vielmi navat vyrašalnyja.
I narešcie, kali ŭsio ž
Tady atrymajecca, što čałaviek pajechaŭ za miažu, kab za ich hrošy kupić naš ža chaładzilnik… dy tut havorka naohuł moža iści navat pra ŭznaharodu!
Chacia čamu heta ja voraham dziaržavy (a jak jašče nazvać tych, chto kuplaje zamiežnyja tavary, žračku abo šmotki?) padkazvaju, jak padmanvać rodnuju krainu…
Karaciej, chłopcy, nie prytvarajciesia, nie stvarajcie na pustym miescy prablemy, a hajdaŭ kramy za pakupkami (tolki čeki nie zabudźciesia)!