Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
13.02.2017 / 22:0492RusŁacBieł

Kałonka Siaredziča: «Łukašenka choča pieradać krainu ŭ druhija ruki mirna, demakratyčna, cyvilizavana»

Siońnia ŭ mianie adbyłasia sustreča z Alaksandram Łukašenkam. Z voka na voka. Adzin na adzin. Amal tryccać hadoŭ minuła z taho času, jak my paznajomilisia. Pa-roznamu składvalisia našy adnosiny. Šlachi-darohi sychodzilisia (razam pracavali ŭ Viarchoŭnym Saviecie 12-ha sklikańnia) i razychodzilisia, byli parazumieńni i nieparazumieńni. Siońnia my nie vyśviatlali, chto z nas u toj ci inšy momant dziejničaŭ pravilna, a chto pamylaŭsia. Heta vyrašyć historyja.

Fota: president.gov.by

Ja paprasiŭ Alaksandra Łukašenku pryniać mianie pa adnoj pryčynie: situacyja ŭ krainie składvajecca takim čynam, što ŭ niebiaśpiecy moža apynucca Biełaruś. I jaje los, los nacyi, los naroda zaležyć nie tolki ad Alaksandra Ryhoraviča. Mnohaje, vielmi mnohaje zaležyć ad kožnaha z nas.

Ja, ščyra kažučy, nie chaču, kab my zhubili toje, da čaho, achviarujučy žyćciami, imknulisia našy prodki na praciahu mnohich viakoŭ. Siońnia Biełaruś — niezaležnaja, suvierennaja kraina. Na našaj ziamli mir i spakoj.

Na žal, moža nastupić (ci ŭžo nastupiła?) čornaja pałasa z-za mnostva abstavin. Jak abjektyŭnych, tak i subjektyŭnych. Analizavać, rabić vysnovy treba, ale nie čas pasypać hałavu popiełam i nie čas raspalvać varožaść adzin da adnaho. U ciažki, składany pieryjad nam, jak nikoli, patrebna nacyjanalnaja zhoda, dyjałoh, a nie hramadzianskija sutyčki. Usie sprečki, usie kanflikty cyvilizavanyja ludzi vyrašajuć mirnym šlacham. A ja liču, što my, biełarusy, — cyvilizavanaja nacyja. I, spadziajusia, paćvierdzim heta padčas čarhovych vyprabavańniaŭ.

U mianie siamja, jość dzieci, unuki. Ja pracuju ź ludźmi, jakim taksama jość čym daražyć. Štodzień čytaju redakcyjnuju poštu i vostra adčuvaju bol hramadstva: nie daj Boh, kab pałychnuła naša ziamla! Nam ni ŭ jakim razie nie treba dapuścić tych žudasnych padziej, jakija ŭ apošnija hady pastavili na miažu vyžyvańnia mnohija krainy, mnohija nacyi.

My nie pieršyja apynajemsia ŭ nadzvyčaj składanaj situacyi. Praź ciažkija vyprabavańni prajšli mnohija narody. Projdziem i my. I dobra było b, kab straty akazalisia najmienšymi.

Padčas sustrečy z Alaksandram Ryhoravičam, a jana doŭžyłasia amal dźvie hadziny, ja pierakanaŭsia: jak prezident jon siońnia nie toj, jakim byŭ piatnaccać-dvaccać hadoŭ tamu. Navat, mahčyma, nie toj, jakim byŭ letaś-pazaletaś. Znachodziačysia ŭ rula ŭłady, jon, jak nichto inšy, adčuvaje niebiaśpieku, jakaja, kali nie prymać rašučych zachadaŭ, moža navisnuć nad krainaj.

Ci ŭsio zaležyć ad jaho? Mnohaje, ale nie ŭsio. Adzin u poli nie voin. Svajo słova pavinien skazać narod, i tolki ahulnyja vysiłki mohuć dać stanoŭčy plon. Nas, biełarusaŭ, amal dziesiać miljonaŭ. Vielizarnaja siła!

Jak salidaryzavacca i razam pieraadoleć tyja pieraškody, jakija ŭźnikli na šlachu raźvićcia suvierennaj Biełarusi? Adkaz na hetaje losavyznačalnaje pytańnie ja i šukaŭ u dyjałohu z prezidentam A.R. Łukašenkam. Pierakanaŭsia: u takich ža pakutnych pošukach i Alaksandr Ryhoravič.

Usio čaściej i čaściej u vystupleńniach A.R. Łukašenki hučać słovy, što nie za harami toj dzień, kali jaho prezidenctva nablizicca da zaviaršeńnia. Ale źmiena ŭłady pavinna adbycca nie praz kryvavy majdan, nie praz hramadzianskuju kałatnieču i nie praz stratu našaha samaha najvialikšaha zdabytku — Niezaležnaści. Adčuvajecca, jon choča pieradać krainu ŭ druhija ruki nie razvalenuju, nie sa źniščanaj ekanomikaj i žabrackim dabrabytam ludziej, a žyćciadziejnuju, spakojnuju, suvierennuju. Mirna, demakratyčna, cyvilizavana, a nie praz barykady i zakałoty.

Pahadziciesia, inšaj alternatyvy ŭ biełarusaŭ niama. Treba razam znajści šlachi vychadu ź ciažkaj situacyi, jakaja skłałasia ŭ apošnija miesiacy. I voś tut naša razmova vyjšła na kankretnyja varyjanty mahčymaha ahulnanacyjanalnaha dyjałohu. Ja, nie pahłyblajučysia ŭ detali, nakidaŭ schiemu nakont taho, jak, na moj pohlad, možna arhanizavać rabotu «Nacyjanalnaha kruhłaha stała». Prykład mnohich krain, u tym liku i našaj susiedki Polščy, śviedčyć, što, kali dziaržava paŭstaje pierad nadzvyčaj ciažkimi vyprabavańniami, jana pavinna ŭ pieršuju čarhu vyrašyć losavyznačalnuju prablemu — salidaryzavać hramadstva. Tut, darečy, treba ŭzhadać narodnuju mudraść: adna hałava — dobra, a dźvie — lepš. I ja prapanavaŭ Alaksandru Ryhoraviču paspryjać tamu, kab samyja razumnyja hałovy Biełarusi — niachaj ich budzie sto, dźvieście — sieli razam z pradstaŭnikami ŭłady za adzin kruhły ci kvadratny stoł i pamazhavali nad prablemaj, jakaja siońnia chvaluje, tryvožyć usich, chto žyvie ŭ Biełarusi: jak, pakul nie pozna, advieści tyja pahrozy, jakija čornymi chmarami navisajuć nad krainaj? Ni ja, ni prezident nie majem prava ŭ hety adkazny čas stavić na pieršaje miesca svaje asabistyja intaresy.

Padčas spakojnaha, razvažlivaha dyjałohu vyjšli na temu adkaznaści ŭsich halin ułady za los Biełarusi. Ja vykazaŭ dumku, što «viertykal» jak forma kiravańnia dziaržavaj patrabuje karennaha refarmavańnia. U svaju čarhu Alaksandr Ryhoravič źviarnuŭ uvahu na toje, što nastupiŭ čas pierahladu niekatorych artykułaŭ Kanstytucyi.

I, viadoma ž, razmaŭlajučy z prezidentam, ja nie moh nie vykanać daručeńnie svaich kaleh: davieści da Alaksandra Ryhoraviča infarmacyju, što voś užo kolki hadoŭ šerah niezaležnych rehijanalnych haziet pazbaŭleny miascovymi čynoŭnikami prava svabodna raspaŭsiudžvacca praz kijoski, padpisnyja katałohi, jość pieraškody z drukam. Soramna, kab z-za takoj dyskryminacyi Biełaruś na mižnarodnym uzroŭni špilali za ŭcisk ŚMI, adsutnaść svabody słova. Pačuŭšy maje razvažańni, A. Łukašenka skazaŭ: «Ličycie, što ŭsie srodki masavaj infarmacyi ŭ našaj krainie ź siońniašniaha dnia buduć mieć adnolkavyja pravy».

Ja pišu hetyja radki, a praz kožnyja piać-šeść chvilin razdajecca telefonny zvanok, i mnie zadajuć adno i toje ž pytańnie: «Jak vy aceńvajecie sustreču z prezidentam?» Adkaz taki: «Užo toje, što jana doŭžyłasia amal dźvie hadziny, daje padstavy zrabić nastupnuju vysnovu: jana była karysnaj dla dvuch bakoŭ — i dla mianie, i dla prezidenta».

U pieršych radkach lista ja padkreśliŭ: sustreča z A.R. Łukašenkam prachodziła z voka na voka. I hetaja akaličnaść taksama pra mnohaje śviedčyć. Na žal, ni hazietnaja płošča, ni hrafik vychadu haziety nie dazvalajuć mnie padrabiazna spynicca na kožnym frahmiencie našaha dyjałohu.

Iosif Siaredzič: Pakul Biełaruś nie pałychnuła, treba sadzicca za kruhły stoł

Iosif Siaredzič, hałoŭny redaktar haziety «Narodnaja Vola»

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera