«Ja havaru pa-biełarusku zaŭsiody. Heta razumiejuć i prymajuć»
sieva / adkazać02.02.2016 / 11:51
Marcinovič, jak zvyčajna, ekscentryčny, ale značnaja racyja ŭ hetym jość.
Ja havaru pa-biełarusku praktyčna zaŭsiody (akramia jak, naprykład, z maimi dalokimi kreŭnymi svajakami z Rasii abo ź ludźmi-zamiežnikami, jakija abjektyŭna nie razumiejuć biełaruskaj movy, pa-rusku niejak umiejuć. a ja pa-niamiecku — nie).
Adnojčy lekarka-psichijatr spytałasia ŭ mianie: «Eto Vaša hraždanskaja pozicija?»
«Nie, — adkazaŭ ja. — Heta istotnaja častka majoj asabistaści, samaidentyfikacyi jak čałavieka».
Jana heta absalutna zrazumieła, a voś «hraždanskuju poziciju» - naŭrad ci pryniała b.
Heta razumiejuć i prymajuć i pradavački ŭ majoj kramie, i susiedzi, siarod jakich jość i prafiesijnyja palityki, i adstaŭnyja vajskoŭcy ź niebiełaruskimi karaniami, i vialikaja kolkaść piersanažaŭ, jakija bałansujuć na miažy skotvańnia ŭ absalutny lumpien, i tyja, chto žyvie ŭ Biełarusi niadaŭna.
I jany starajucca, nakolki mohuć, niachaj i vielmi kvoła, ale choć niešta skazać da mianie pa-biełarusku. Mahčyma, kab jany byli chipstary, a nie lumpieny, heta ŭdavałasia b im lepš. Ale dla mianie vielmi kaštoŭna i heta. A tamu ja zhodny ź Viktaram: mova vytryvaje.
